Rozdział 22cz.1

3K 72 1
                                    

Chcecie dzisiaj 2cz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chcecie dzisiaj 2cz. Czy może nie? :))

Scarlett

Czy w końcu się dowiem od któregoś co tu się dzieje?!

Stoimy w drzwiach od jakiś 5 minut a co dwaj stoją jak strach na polu jeszcze tylko szpaków brakuje i niech na nich narobią to się może ogarną..

-Lily możesz obsłużyć panią Rose?- Pyta Liam blondynkę która wyciera stoliki po klientach.

-A ty nie możesz Li? Widzisz że jestem zajęta.-odpowiada mu kobieta.

-Liam dlaczego nie niech nas obsłużyć?-pyta tak jakby wścibsko Harry.

-Dlaczego Li?-teraz sama pytam.No bo Li to bardziej do dziewczyny a nie chłopaka... Zresztą.

-A owszem. Scar proszę siadaj.-pokazuje mi stolik chłopak.

-Ja jestem tutaj razem z nią.-odpowiada pewny siebie Harold.

-A ja nie mam ochoty cię obsługiwać.-odpowiada równie pewny siebie Liam.

-Czy możecie zachowywać sie jak należy do cholery? Nie jesteście w piaskownicy.-uprzedzam "mężczyzn" którzy nie zachowują się tak jak przystało na ich wiek.

-Mogę się zachowywać jak chce.-odpowiada Harry.

-No jasne pieprzony pan Styles może robić co chce i z kim chce w każdym miejscu i o każdej porze!-rzuca notatnikiem i długopisem Liam. Miało być poważne a w jego wykonaniu wyglądało na nie więcej niż słodkie i śmieszne.

-Nadal to przeszywasz Payne?!-drze sie w jego kierunku Styles.

-Harry przyszliśmy na lunch a nie na pogawędki więc może weźmy na wynos?

-Jesteś z nim Scarlett?-pyta mnie nagle Liam.

-Słucham?-zakrztusiłam sie paluszkiem którego wzięłam ze szklaneczki z paluszkami bo byłam pewna tego że Harry nie zareaguje na moją propozycje a jestem głodna to sobie zjem a co?

-Nie, kategoryczne nie.-zaprzeczam podejrzeniom chłopaka.

-Kategoryczne ? Co jest ze mną nie tak że aż kategoryczne? -pyta tym razem Styles. Za dużo głupich pytań ja na jeden raz.

-Nie będę teraz z szefem o tym dyskutować.

-No tako gustach się nie dyskutuje.-odpowiada najwidoczniej niezadowolony moją odpowiedzią.

-Czyli to tylko twój szef? -pyta jakby spokojniejszy Liam.

                           ***
Stwierdziłam że podzielę to na dwie części... Domyślacie sie o co chodzi chłopakom?

#czymamykciukizatrzecioklasistów
Możecie pisać ten hasztag na tt i mnie oznaczać  :))
          |
         \/

 Hikka14Hs

Panna_w_kapturze W.Xx

Coffee please...//h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz