Rozdział 76

1.9K 53 9
                                    

Scarlett

Włamywacz leżący na podłodze...

-Co do kurwy?! -krzyknęłam ze strachu... No przepraszam, ale ten koleś chciał mnie dźgnąć nożem!

-Co ty tu robisz?

Po tych słowach zorientowałam się ,że nie jestem sama z włamywaczem...

-Raczej co ty tu robisz?-pytam Stylesa.

-Ratuje ci życie, nie ma za co, i to mój dom? Spytam się raczej co ty tu robisz i co on tu robi?

-Włamałam się razem z nim i chcieliśmy obrobić ci lodówkę... Ale ty wchodzisz i psujesz zabawę.. Jak to, co tu robi?! Chciał cię okraść ,a gdybyś tu był to zrobił by ci coś innego...

-Zgwałciłby mnie? Mógłby mi jajecznice usmażyć.. Więc co tu robisz?- pyta ponownie i siada na siedzeniu w kuchni jak gdyby nigdy nic...

Ja rozumiem, że trzeba zachowywać spokój i w ogóle ale... Ale na podłodze leży facet z nożem w ręku i nie wiadomo z czym jeszcze, a on sobie siedzi i ma go gdzieś?

-Sugerując po twojej minie Scarlett, boisz się go? Nie martw się , mocno dostał... A więc?

Nie odzywam się bo nie wierze mu...

-Matko Scar policja już jedzie! Rozumiesz ?

-Tak... Teraz tak. -odpowiadam spokojniejsza... No co? Boje się o swoje życie. - Masz.- Kładę a raczej rzucam kilka czasopism wyjętych z mojej torby -Poczytaj sobie... Fajne obrazki...

Spojrzał się na mnie ,to na gazetę , to na mnie ,na gazetę i tak nadal...

-Będziesz się tak patrzeć czy coś powiesz?

-Lewy profil mam lepszy niż prawy....

Serio?

-Serio? Serio kutwa?! Harry jesteśmy na okładce gazety ! Może ty jesteś do tego przyzwyczajony ale ja nie i nie chce być odbierana jak jakaś twoja kochanka z przystanku!

-Już?

-A co? Może mam przestać?

-Radze być ciszej ,bo nasz koleżka się wybudza...

Jak poparzona podskoczyłam z miejsca i podeszłam do Harrego. Jako kobieta mam prawo się bać, a Harry jest mężczyzną , więc wiecie ..." weź go a mnie zostaw"

-Harry? A jeśli on ma broń?

-Nie ma...

-Skąd wiesz?

-Bo...

W tym momencie usłyszałam pukanie do drzwi...

-To policja. Poczekaj tu i nie ruszaj sie.... Gdyby coś to trzymaj. -Podaje mi patelnie..- Zaraz wracam. - uśmiecha się do mnie i wychodzi z kuchni.

W tym momencie cała moja złość wyparowała.. Kiedy to mówił widziałam w jego oczach troskę, taki mały promyczek ,który pokazuje że jednak Harry Drętwy Styles ma serce.. Albo to lampa w kuchni...

Kiedy myślałam o promyczku w oczach Stylesa ,włamywacz sie poruszył...

-Ty kur...-Zawaliłam mu patelnią. Bałam sie że szybko nabierze siły i coś mi zrobi ,więc dostał. Zasłużył sobie.. Nie będzie mnie tu od kutw wyzywać... Co to ,to nie.

-Niezły ma pani zamach..-powiedział ktoś z policji, bo ten głos to nie ten chrypkowaty głos Harrego.

-Bałam się, że zaatakuje...

-Lepiej się zabezpieczyć ,ma pani racje..

Zaśmiałam sie wtedy i spojrzałam na dwuznacznego mężczyznę, który wypowiadał te słowa. Wtedy spojrzeliśmy się na siebie i gorąco, bardzo gorąco się uśmiechnął...

-Fitz. David Fitz. -przedstawił mi sie policjant.

-Bond. James Bond.-odpowadam mu. -Nie no żartuje, nie mogę być Bondem. Jestem kobietą..

-Domyśliłem się ,chociaż z pani wyglądem pobiłaby pani Bonda ... Jestem tego pewny. -Mówi i cały czas się do mnie uśmiecha.

-Tak tak... Jest seksowna. Tak tak... Ktoś włamał mi sie do domu.Tak tak ty jesteś na służbie i masz go stąd zabrać. -wtrąca się Harry.

-Jasne... Już sie za niego bierzemy...

-Ty się bierzesz ,my idzemy pogadać.-pokazuje na mnie.

Nie pytając czy mam ochotę z nim rozmawiać, ciągnie mnie nie wiadomo gdzie...

Ladujemy w jakimś pokoju, nie, to raczej salon... Chyba.

Wtedy on przypila mnie do ściany i zastawia obydwoma dłońmi jak na przystanku zeszłej nocy...

-Musiałaś flirtować z tym policjantem na moich oczach?

-Musiałeś mówić że jestem seksowna?

-A musisz zadawać takie głupie pytania?-pyta mnie i zbliża sie do moich ust..

-Tutaj jesteście. Zapraszam na zeznania. Włamywacz jest już w radiowozie...-mówi policjant i uśmiecha sie do nas. Ale widzę ,że szczególną uwagę skierował sobie na mnie...

                            ***
Kolejny wakacyjny rozdzialik :))

Co tam u was? Gdzie byliście ,gdzie będziecie? :D

Panna_w_kapturze W.Xx

Coffee please...//h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz