18

89 11 1
                                    

*Alison*

Leżałam na łóżku i czytałam jedną z moich ulubionych książek a mianowicie 'Wierna', trzecia i ostatnia część serii 'Niezgodna'. W pewny momencie z mojego telefonu zrobił się wibrator... Normalnie dostawałam powiadomienie za powiadomieniem. Kto śmie mi spamić podczas czytania?! Biorę telefon do reki i patrzę na ekran jak oniemiała. Coś się stało czy jak?

4 nie odebrane wiadomości od ToJaPingwim

6 nieodebranych wiadomości od CrAsh

3 nieodebrane wiadomości od SexiAsianBoy

1 nieodebrana wiadomość od UnicornMike

Wszystko miało podobna treść typu 'Mike się wygadał Alison, wiem że mieszkasz blisko, powiedz gdzie' i takie tam a od Mikiego jedynie wiadomość o treści 'Wybacz, wymsknęło mi się. Ps. I tak wiem że mnie kochasz'. Było jeszcze jedno powiadomienie z Twittera. Weszlam w nie i zobaczyłam Twitta Cala.

Calum5SOSoficial; Kochani pamiętajcie o naszym koncercie charytatywnym dzisiaj w parku!! Zaczynamy za 3godziny! 😘

Czytałam go parę razy i wpadłam na genialny pomysł. Szybko wstałam i ruszyłam do szafy. Ubrałam się w luźny sweter i czarne obcisłe rurki. Pomalowałam sie, delikatnie podkreślając moje niebieskie oczy. Szybko zeszłam na dół, wzielam jabłko ze stołu i poszlam w stronę parku. Trochę nakłamałam Michaelowi z tym gdzie mieszkam, ale jak by się dowiedział że mieszkam niedaleko centrum Sydney, to byli by w stanie chodzić po wszystkich domach, żeby sprawdzić w którym mieszkam. W parku byłam dobre 20 minut później a koncert zaraz miał sie zacząć. Weszłam na teren parku i pierwsze co zobaczyłam to tłumy piszczących nastolatek co oznaczało, że chłopcy zaraz wyjdą. Postanowiłam się z nimi trochę pobawić. Usiadłam na pagórku kawałek od sceny, stamtąd miałam idealny widok. Zobaczyłam jak chłopcy zaczęli wchodzić na malutką scenę. Wyjęłam telefon i napisałam do Luke.

MałAlils; Luke, nudzi mi się.

Zostawił telefon szlak... A Mike?

MałAlils; Mike co robisz?

Cholera znowu nic... Błagam niech Ashton ma telefon

MałAlils; Ashti mam problem...

No nie wierze... Moją ostatnia nadzieją jest Cal...

MałAlils; Calum!!

Jest! Ma telefon, zawibrował mu w kieszeni! Ha jestem wielka. Teraz niech się przygotuje na porządny spam!

MałAlils; Calum, mam problem

MałAlils; Calllllllll!

MałAlils; Calum muszę z kimś pogadać

MałAlils; POMÓŻ MI HOOD!

Jezu nie mogę, Cal ma minę jak by zaraz miał się zesrać i cały czas trzęsie mu się noga. Śmieje się jak głupia a ludzie patrzą na mnie jak na wariatke ale nie obchodzi mnie to. Dałam mu już nauczkę za to, że spamili mi podczas czytania, więc na resztę koncertu podeszłam bliżej. Tańczyłam z jakąś dziewczyną i śpiewałam ich piosenki było naprawdę fajnie. Po koncercie poszłam do kawiarni obok i zamówiłam sobie karmelowe latte. Spokojnie sobie siedziałam, kiedy do kawiarni weszło 4 chłopaków w kapturach. Pierwsze co rzuciło mi sie w oczy to kolczyk w wardze. Luke. Usiedli przy stoliku za mną więc spokojnie mogłam usłyszeć o czym rozmawiali.

-Cal co Ty odwalałeś? Skakałeś po tej scenie jak byś miał robaki w dupie.

-Mike, kurwa strary nie zostawiłem telefonu i ktoś mi zaczął spamić... A właśnie, muszę sprawdzić kto i przysięgam, że nogi z dupy powyrywam.

Chwilę była cisza i słyszalam jak wsytukuje kod, siedział centralnie za mną więc mogłam usłyszeć jak wciągnął powietrze.

-Chłopaki to Alison... Coś sie stało... Napisała mi że chce mojej pomocy.

Powiedział to z przejęciem? Cholera on sie o mnie martwił...

-Ja też mam od niej coś podobnego-Powiedział kolorowo włosy.

-Ash, Luke a wy?

-Ze mną chciała pogadać

-A mi napisała że jej nie nudzi

-Pewnie to miał być pretekst do rozmowy.- Stwierdził azjata.-Dobrą czekajcie napiesze do niej

Cholera! Nie mam wyciszonego telefonu! Szybko, szybko, szybko... W ostatnim momencie nacisnęłam przycisk wycisz bo dosłownie sekundę później postałam wiadomość
SexiAsianBoy; Lily co się stało?

MałAlils; Nic Cal, kryzys zażegnany ale dzięki za troskę. 😘

SexiAsianBoy; Alison co się stało...

MałAlils; Uhm no wiesz... Nie wiedziała w co się ubrać i liczyłam, że któryś z was mi pomoże 😘

SexiAsianBoy; Żartujesz ze mnie prawda?! To ja tu się martwie i odchodze od zmysłów tak samo chłopaki a szczególnie Luke, który wygląda jak by miał zaraz zejść na zawał a Ty nie wiedziałaś w co się ubrać?!

MałAlils; Tak bywa Caly😘 dobra lece bo jestem zajęta. Pozdrów chłopaków 😘

- No nie wierze!-Cal prawie krzyczał i mogłam usłyszeć jak rzuca telefonem na stół-Ta mała uh.. Nie wiedziała w co sie ubrać...

-Jak to nie wiedziała w co się ubrać... I dlatego tak nas wszystkich zaspamiła?- Luke był wkurzony... Szlak w co ja się wkopałam

-Dokładnie tak Hemmings. Ale my coś wymyślimy, żeby się zemścić

-Popieram Caluma, chłopak pierwszy raz gada do rzeczy.- I ty Ash przeciwko mnie?

-To co? Luke miał wypadek?- Mike ty stary debilu... Boże jak dobrze, że przyszłam do tej kawiarni.

Wszyscy jednogłośnie sie zgodzili i postanowili to zrobić jakoś niedługo jednak ja im te plany pokrzyżuje... Wympiłam kawę do końca i wyszła z kawiarni. Kiedy byłam w drzwiach wyciągnęłam telefon i napisałam wiadomość do Luka.

MałAlils; Pamiętaj, że w ten piątek masz wypadek skarbeńku 😘

Wyobrażam sobie ich miny jak to przeczytają.


Rekord!! Ludzie 819 słów bez notki! Kto jest ze mnie dumny?😂😂 dobrą nie ważne😘 zostawcie po sobie jakiś ślad to naprawdę motywuje do dalszego pisiania😘 dozoba A. 💕

Nowa wiadomość | L.H [Wolno Pisane] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz