1

5.7K 216 5
                                        

Stoję już przed przed szkołą, dzisiaj ten pierwszy dzień, rodzice pojechali do pracy. Nie chodzi mi o to żeby zaprowadzili mnie za rączkę do szkoły ale do domu mam kilkanaście kilometrów  a nie znam dobrze okolicy.

Już po całej akademii i teraz czekamy przed klasą na naszą wychowawczynię, oczywiście za niedługo zostanę wszystkim przedstawiona.. super.

Nagle podeszła do mnie jedna dziewczyna.

- Jess. - uśmiechnęła sie i podała mi ręke.

- Loren - odwzajemniłam gest  i odetchnęłam z ulgą, że jak do tej pory nie wypytuje o to jak to sie stało, że jestem ,,sławna".. boże jak to brzmi, nie lubie siebie tak nazywać. Po kilku minutach przyszła nauczycielka.

- Jezu ona ma większe wąsy od mojego taty. - zwróciłam sie do Jess. - A mój tata wogóle nie ma wąsów. - dodałam i zaczęłyśmy się śmiać.

Usiadłyśmy w przed ostatniej ławce, za nami usiadł jakiś brunet ze swoim kolegą i zaczęli coś do nas szeptać, miałam się już odwrócić ale pani wypowiedziała moje imię.

- W tym roku doszła do nas nowa koleżanka, Loren może powiesz coś o sobie?

- Może nie. - przewróciłam oczami a inni zaczęli sie śmiać pod nosem. Nawet nie chciałam się obracać tylko wyszłam z Jess jak reszta klasy.



I jest pierwszy rozdział.
Jak to początki.. nie jest zbyt ciekawie.
Postaram się bardziej w kolejnych rozdziałach.
🌟 i komentarze mile widziane
😘

Leondre Devries Bad Boy ? Maybe Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz