Stoję już przed przed szkołą, dzisiaj ten pierwszy dzień, rodzice pojechali do pracy. Nie chodzi mi o to żeby zaprowadzili mnie za rączkę do szkoły ale do domu mam kilkanaście kilometrów a nie znam dobrze okolicy.
Już po całej akademii i teraz czekamy przed klasą na naszą wychowawczynię, oczywiście za niedługo zostanę wszystkim przedstawiona.. super.
Nagle podeszła do mnie jedna dziewczyna.
- Jess. - uśmiechnęła sie i podała mi ręke.
- Loren - odwzajemniłam gest i odetchnęłam z ulgą, że jak do tej pory nie wypytuje o to jak to sie stało, że jestem ,,sławna".. boże jak to brzmi, nie lubie siebie tak nazywać. Po kilku minutach przyszła nauczycielka.
- Jezu ona ma większe wąsy od mojego taty. - zwróciłam sie do Jess. - A mój tata wogóle nie ma wąsów. - dodałam i zaczęłyśmy się śmiać.
Usiadłyśmy w przed ostatniej ławce, za nami usiadł jakiś brunet ze swoim kolegą i zaczęli coś do nas szeptać, miałam się już odwrócić ale pani wypowiedziała moje imię.
- W tym roku doszła do nas nowa koleżanka, Loren może powiesz coś o sobie?
- Może nie. - przewróciłam oczami a inni zaczęli sie śmiać pod nosem. Nawet nie chciałam się obracać tylko wyszłam z Jess jak reszta klasy.
I jest pierwszy rozdział.
Jak to początki.. nie jest zbyt ciekawie.
Postaram się bardziej w kolejnych rozdziałach.
🌟 i komentarze mile widziane
😘

CZYTASZ
Leondre Devries Bad Boy ? Maybe
FanfictionCzęść ✋ przed wami historia 15-letniej Loren, która rozpoczyna rok szkolny w nowej szkole. Poznaje tam Jess, stają się one przyjaciółkami poznaje też Leo.. zapewne kojarzycie. Co z tego wszystkiego będzie? Bądźcie na bieżąco a wszystko będzie jasne.