Leondre stał koło schodów do samolotu i sie do mnie uśmiechał.
- Zabierz mnie stąd. - szarpnęłam Kat za ręke a ona zaczęła się śmiać.
- Część skarbie. - no i Charlie porwał moją ostatnią deske ratunku. - Hejo Lo. - ugh nie zapomniał sie przywitać.
- Cześć. - chciał wziąć moje bagaże.
- Daruj sobie, służącego nie potrzebuje. - podałam walizki dopiero koło samolotu strszemu panu.W środku. Bomba.
Pół godziny później
Siedziałam sama, Katrin z Jess bo ta na maxa chciała ją poznać.
Kiedy na nią patrzyłam miałam łzy w oczach. Wycieczka trwa 5 dni a ona zostanie jeszcze jeden i wylatuje. Będe za nią okropnie tęsknić..
- Nie płacz. - usiadł obok mnie Leondre. Czy on musi mnie zawsze jeszcze bardziej dobić w takich sytuacjach?
- Idź, proszę cię. - rzuciłam i odwróciłam głowę w drugą stone.
- Dlaczego płaczesz? - Bo coś do ciebie czuje a ty tylko pociąg seksualny?
- Nieważne. - fuknęłam.
- Nie chce żebyś płakała, Loren. - położył rękę na mojej nodze.Dlaczego on musi być taki?
- Leondre przepraszam ale nie jestem dziewczyną jak te poprzednie, które stukałeś. - patrzyłam się na niego zaciskając zęby.
- Nie jesteś taka, wiem. - westchnął i się uśmiechnął.
- To czego ty ode mnie chcesz? - zmarszczyłam brwi a ten tylko złapał mnie za rękę.
- Prześpij się. - pocałował mnie w czoło i poszedł.
Po chwili przyszła Jess i chyba z godzinę zeszło nam na gadanie o tym jak to potem będzie, aż w końcu stwierdziliśmy, że powinnyśmy się przespać. Dwie godziny snu i jak nowo narodzone.
Godzinę później
Zaraz lądujemy i pierwsze co robimy to jedziemy do hotelu a potem idziemy przejść się po plaży, którą mamy kilka metrów od noclegu więc git.
- Lepiej się czyjesz? - uśmiechnął się ciepło.
- Lepiej.- popatrzyłam w te jego śliczne tęczówki. Tak bardzo chciałam to przytulić.- Słuchaj, podobno szykują coś. - Katrin łobuzersko się uśmiechnęła.
- Nie słyszałaś nic a nic jak gada z Devriesem?- zmarszczyłam brwi.
- A ty słyszałaś jak Leo gada z Charliem? - uśmiechnęła się.- Sorry ale ja z Devriesem nie chodzę. - prychnęłam.
- Jeszcze. - sięgnęła po torebkę.
- C-co? - uniosłam brwi a wtedy poinformowano nas, że zaraz lądujemy.
CZYTASZ
Leondre Devries Bad Boy ? Maybe
FanficCzęść ✋ przed wami historia 15-letniej Loren, która rozpoczyna rok szkolny w nowej szkole. Poznaje tam Jess, stają się one przyjaciółkami poznaje też Leo.. zapewne kojarzycie. Co z tego wszystkiego będzie? Bądźcie na bieżąco a wszystko będzie jasne.