Postanowiłam, że do niego pójdę. Wstałam i ściągnęłam ubrania, tak byłam w samym stroju.
Trochę krępujące przy całej klasie. No ale cóż. Byłam mega podekscytowana jak wszystko się potoczy za pare chwil, więc zaczęłam się za nim rozglądać.
O jest. Ale nie był sam. On świetnie się bawił z inną dziewczyną. Nie no super.
Kurde dlaczego to tak boli? Zawsze jest tak samo. Troszczy się o mnie jest taki delikatny. Ale czego ja sie mogłam spodziewać? Że będę jego księżniczką?
Tak, tego sie spodziewałam. Myślałam, że choć trochę się zmienił. Wiem jestem głupia i to bardzo. Naiwna też. Miłe słówka, objęcia, że niby coś dla niego znaczę mhm..
Stałam a łzy napływały mi do oczu.
Ubrałam spodenki a bluzkę schowałam do torebki i wzięłam do ręki.
Ruszyłam przed siebie. Moja klasa była w pobliżu dlatego patrzyła sie na mnie jakby zobaczyła ducha.
- Lore.. - Kat do mnie podeszła, odepchnęłam ją i zaczęłam biec..
Przed sobą zobaczyłam ścieżkę. Prowadziła ona pod nie duży most. Zeszłam na dół a tam były same kamienie i głazy, usiadłam na jednym i pozwoliłam moim łzom wypłynąć.
Loren nieszczęśliwie zakochana..Dlaczego ja nie mogę być już zawsze silna? Musi cię taki Leondre złamać? Jestem cholernie słaba. Słaba psychicznie, kurwa.
Leondre
- Ty pieprzony egoisto! - Katrin nagle do mnie podbiegła i zaczęła wymachiwać rękami przy czym uderzała mnie o klatkę piersiową.
- Kat uspokój sie. - podbiegł Charlie i ją odsuną ode mnie.
- O co ci chodzi? - spytałem zdezorientowany
- Wypieprzaj stąd dziwko! - Katrin krzyknęła do Merry.
- Zluzuj. - odeszła.
- Co ty odpierdalasz gnojku? - nadal wrzeszczała i chciała mnie uderzyć ale obok stał Charlie.- Leo co ty odpierdzielasz? - on też ?
- O co wam kurwa chodzi? - udałem sie w stronę brzegu a oni za mną.
- Loren. - i to jedno słowo wystarczyło. Cholera! Musiała mnie widzieć z Merry. Ona pomyślała, że..
Ja pierdziele ona jest zazdrosna?!
- Co z nią?! - uniosłem głos.- Pobiegła gdzieś cała zapłakana!- Katrin była wkurzona na maksa.
- Myślałam, że Ci na niej choć trochę zależy, z resztą ona pewnie też a ty dalej chcesz tylko pukać byle kogo. - fuknęła.
- Merry to moja kuzynka. Fakt przytulałem ją i tal dalej. - westchąłem.
- Ty sobie chyba jaja robisz, to była Merry? - Charlie zrobił oczy jak pięć złoty a Kat zmierzyła go wzrokiem.
CZYTASZ
Leondre Devries Bad Boy ? Maybe
FanfictionCzęść ✋ przed wami historia 15-letniej Loren, która rozpoczyna rok szkolny w nowej szkole. Poznaje tam Jess, stają się one przyjaciółkami poznaje też Leo.. zapewne kojarzycie. Co z tego wszystkiego będzie? Bądźcie na bieżąco a wszystko będzie jasne.