63

16.5K 1.3K 136
                                    

Liam

- Cześć Liam! Nie spodziewałyśmy się ciebie tak szybko, Angelica dopiero wróci ze szkoły, ale poczekaj na nią w salonie - mama dziewczyny wpuszcza mnie do domu.

Gdy wchodzę do środka, kieruję się w stronę kanapy. Okazuje się, że jest już zajęta przez ojca Angelici.

Z jakiegoś powodu trochę się go boję. Gdy tylko na niego patrzę lub go usłyszę, ciarki mnie przechodzą i zaczynam się stresować.

Nie widząc innego wyjścia, powoli siadam obok niego. Jest zapatrzony w telewizor. Ogląda mecz piłki nożnej.

Po chwili mężczyzna odwraca się do mnie i lustruje mnie wzrokiem.

- A co ty tu robisz? - pyta najwyraźniej zdziwiony moją obecnością.

- Czekam na pańską córkę - odpowiadam jak najspokojniej. - Mogę tu siedzieć?

- Jeśli nie przeszkodzisz mi w meczu, choć właśnie to zrobiłeś, to jasne - wzrusza ramionami i z powrotem skupia się na sporcie.

Cały spięty staram się skoncentrować na meczu, jednak obecność ojca Angelici zaraz obok zbyt mnie stresuje.

Gdy słyszę otwierające się drzwi, wypuszczam zgromadzone w moich płucach powietrze. Prawie piszczę z radości, że widzę Angelicę, a do tego jestem wolny od jej taty.

- Liam, już jesteś! - woła radośnie, rzucając mi się na szyję. - Długo na mnie czekałeś?

- Tylko chwilę - bardzo mnie kusi, żeby wspomnieć o przerażających minutach z jej ojcem, ale powstrzymuję się. - Zostajemy w domu czy gdzieś wychodzimy?

- Wychodzicie! Skupić się z wami na meczu nie da - woła jej tata, na co odrazu się wzdrygam. Dziewczyna za to chichocze.

- Przecież musimy rozstrzygnąć wyścig! Przebiorę się i możemy wychodzić.

Po chwili jest już na dole i jedziemy moim samochodem na gokarty. Najpierw robimy parę luźnych okrążeń, a potem rozpoczynamy wyścig. Oczywiście wygrałbym, ale daję zwyciężyć Angelice. Uwielbiam patrzeć, gdy się tak z czegoś cieszy.

- Co dostanę za wygraną? - pyta, gdy siadamy przy stoliku w restauracji.

- Obiad? - odpowiadam, choć wiem, że nie o to jej chodzi.

- A coś jeszcze?

- A co byś chciała?

- Nie wiem, wymyśl coś - szczerzy się do mnie.

- Ty coś wymyśl! Ja nigdy nie mam żadnych pomysłów.

- Napewno masz! Bo ja ich nie mam tym bardziej.

- No właśnie nie mam!

- Czy mogę już złożyć zamówienie? - do stolika podchodzi kelnerka, przerywając naszą dyskusję.

- Tak, tylko mam jedno pytanie - zaczyna Angelica. - Co mogę dostać za wygraną w wyścigu z tym oto siedzącym na przeciwko mnie mężczyzną?

Kobieta najwyraźniej nie wiedząc co odpowiedzieć, milczy.

- Angelice chodzi o to, że chce dostać jakąś nagrodę, ale nie wie jaką. Ale nie musi pani odpowiadać, po prostu złóżmy już zamówienie.

- Ale ja bardzo chciałabym poznać pani zdanie - Angela posyła obsługującej nas kobiecie szeroki uśmiech.

- Cóż, może uda się załatwić małą zniżkę na obiad, ale nic nie obiecuję - odpowiada zmieszana.

- Chodziło mi bardziej o...

- No dobrze, to ja poproszę kurczaka z grilla - przerywam szybko Angelice. Wbija we mnie lodowate spojrzenie, jednak zrezygnowana przegląda menu.

- To ja poproszę lasagne i mrożoną herbatę.

Chwilę później kobieta znika, a Angelica znów wrogo się we mnie wpatruje.

- No co? - pytam zdezorientowany.

- Nic - prycha, ale widząc moją zmieszaną minę, posyła mi uśmiech. - Patrz, dzięki mnie mamy tańsze jedzenie.

- I przy okazji wystraszyłaś kelnerkę, chyba będziemy musieli jej dać większy napiwek.

- Liam? - słysząc znajomy głos, odwracam się. O nie.

------------------------
Jak myślicie, kogo spotkali w restauracji?

Owiele krótszy rozdział, bo już bardzo chciałam jak najszybciej coś wstawić, ale jtr napewno będzie kolejny:)

Chyba trochę przeceniłam swoje możliwości myśląc, że napiszę coś na obozie. Teraz jestem już w domu i ostro biorę się za pisanie. Jeśli z jakichś przyczyn nie ma długo rozdziału, zawsze informuję was o tym na moim profilu na Wattpadzie, więc możecie tam zaglądać, ewentualnie pisać na priv.

Pomimo iż rzadko wstawiam rozdziały, wy i tak mnie wspieracie. Nigdy nie przestanę wam za to dziękować, bo słowa nie opiszą tego jak bardzo jestem wdzięczna za wszystko. Do następnego :)

Internetowa znajomośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz