Dziś jest tak piękna księżycowa noc, że nie mogłam sobie odmówić przyjemności i postanowiłam narysować tą niezwykłą kryptę w blasku księżyca.
W dzień mam wrażenie, jakby emanowała własnym, wewnętrznym światłem. A do tej pory nie miałam okazji podziwiać jej po zmroku. Mogę się tylko domyślać jak niezwykła musi być w księżycowym blasku.
By do niej dotrzeć muszę przebiec dwie przecznice, przeciąć park i wejść mniejszą bramą, a potem już tylko dojść na środek krypt.
Gdy tylko ujrzałam jej szczyt wiedziałam, że dobrze zrobiłam.
Nie mogąc się doczekać całego obrazu puściłam się biegiem. Jednak to, co ujrzałam przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
Rzeźbienia na drzwiach wyglądają, jakby postanowiły wyjść na zewnątrz, a figura kobiety siedzącej na dachu, nagle wygląda jak wypatrująca ukochanego księżniczka.
Usiadłam na bruku pod przeciwległą kryptą, oparłam się o nią, szybko wyjęłam przybory i mając za źródło światła jedynie księżycowy blask, zaczęłam szybko uwiecznić to piękno na kartkach.
CZYTASZ
Lodowy Książę Nocy
FantasíaZanurz się w niezwykłej historii, która swój początek ma w przeklętych kochankach, a której zakończenie jest owiane tajemnicą.