Dziwne uczucie

256 14 1
                                        

Udałem się do Lucy. Zadzwoniłem do drzwi stanęła w futrynie cała mokra, bez makijażu. Miała na sobie białą koszulkę i jeansy. Wpuściła mnie do środka i zaprowadziła do kuchni starych mebli już nie było, za to były nowe w wielkich pudłach. Rozpakowaliśmy wszystko z kartonów, zacząłem przeglądać instrukcję a Lucy wstała zrobić coś do picia.

-Przepraszam, tylko zajmuję twój czas - powiedziała Lucy

-Nic się nie stało i tak nie miałem co robić.

Lucy była na prawdę ładną dziewczyną troszkę nizszą ode mnie. Szczupła szatynka, muszę przyznać miała w sobie to coś, nie mogłem jej odmówić. Nie potrafię tego opisać.

-eeeej Jack sluchasz ty mnie w ogóle? - zapytała

-tak, przepraszam zamysliłem się

-Zlot jest jutro o 18:00 niedaleko parku miejskiego - powiedziała Lucy

-Okey w takim razie bądź pod moim domem o 17:30

Lucy skinęła tylko glową i podała mi zimną colę. O niczym innym nie mogłem chyba marzyć w ten gorąc.

Złożyłem juz stolik, zostaly tylko szafki. Nie obeszło się bez drobnych komplikacji ale dałem radę złożyłem i zawiesiłem szafkę na ścianę.

-Był u ciebie pan Smith? - zapytała ciekawa

-Tak był oddałem mu już naprawiony samochód, dzięki że mnie polecilaś, przyda się dodatkowy grosz.

-To ja dziękuję że przyszedłeś bo sama tego bym nie złożyła - powiedziała, po czym zbliżyła się do mnie i położyła rekę na mojej brodzie. Dotkneliśmy się ustami, zaczęliśmy całować. Boże to było cudowne, nie żebym pierwszy raz się całował ale ten pocałunek był wyjątkowy.
Przerwała, odsunęła się ode mnie zarumieniona.

-To ja już pójdę - powiedziałem do Lucy

-Do jutra

-Do jutra - odpowiedziałem.

Wróciłem do domu, nie wiedziałem co się ze mną dzieje, to było dziwne uczucie, inne niż wszystkie. Czułem że chce ją bliżej poznać.

#Jak myślicie wybijemy się z tym opowiadaniem? Głosujcie ;) #

Ostatnia ProstaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz