Miley
- Zbierasz się? - Po słowach Cami szybko odwróciłam głowę w stronę zegara.
- Chyba już czas. - Uśmiechnęłam się lekko. - Halo tylko nie mów, że będziesz płakać.
- Nie. Ja rzęsy podlewam.
Wybuchłam lekkim śmiechem. Będzie mi brakować jej głupoty przez ten czas, kiedy tu będzie.
Szybko wstałam i złapałam za swoje bagaże.
Dragon
- Szybciej! - Poganiełem chłopaków tak jak tylko mogłem.
- Co jej powiesz, kiedy już będziemy na miejscu?Dałem sobie spokój z odpowiadaniem na pytanie Topa. Złapałem go za rękę i ciągnąłem za sobą. Nie zamierzam się spóźnić. Nie zamierzam jej stracić. Zrobię wszystko aby ją zatrzymać.
Victoria
- Zaczekaj jeszcze chwilkę. Proszę, zaczekaj.
- Vix...
- No ten. Daj mi się sobą nacieszyć. - Przytuliłam ją mocno do siebie.
Miley zdążyła pożegnać się już z Cami. Teraz zostałam tylko ja. Tylko ja. Robiłam co mogłam, aby zatrzymać ją jeszcze.
- Bawcie się dobrze. - Powiedziała obejmując mnie ostatni raz. Potem już tylko patrzyłam jak odchodzi. Szła powoli w stronę wyjścia, a ja nadal mam nadzieję, że za chwilę pojawi się smok.
- Vix, tylko nie mów, że się popłaczesz!
- Przestań! - Wydarłam się na całą poczekalnię.
Odeszłam kawałek nadal patrząc w stronę Miley. Stała już w kolejce do samolotu.
Sięgnęłam do kieszeni z wielkim smutkiem. Zaczełam pisać wiadomość. Jednak wstrzymałam się z wysłaniem tego co napisałam. Nadal miałam nadzieję...
Niestety i ona po chwili znikła. Wysłałam sms'a, a samolot włączył silniki.
Ja: Jest już w samolocie. Brawo...
Stałam i oglądałam jak samolot wzbija się w powietrze. Schowałam telefon i lekko się uśmiechnęłam, aby powstrzymać mój narastającym smutek.
Nagle poczułam ciepłą dłoń na ramieniu.
- Miałaś ja zatrzymać. Miałem ja odzyskać. - Powiedział przez łzy.
-----
Wiem, krótki jest.
Wybaczcie.Uwaga!!
Myślę nad drugą częścią, ale pytanie czy chcecie?
CZYTASZ
Spokojna Przystań
Teen Fiction- Rzeczywiście ci się podoba! - Camila rzuciła się na mnie jak debilka. Normalnie bym ją odetchnęła, ale byłam jeszcze w,, transie''. - Daj spokój...Tylko na niego wpadłam. - Tak, a ten burak i banan nie schodzi ci z ryja przez te widoki. - Camila...