10. Znowu.. Zakazy...

3K 141 3
                                    

Isabel P.O.V

Wraz z Aidenem wyszłam z kawiarenki gdy spojrzałam nie mogłam uwierzyć własnym oczom Stał tam przy swoim motocyklu nie kto inny jak Aron pieprzony dupek raz mnie prześladuję a raz całuje.

- Aiden jedź już i nikomu nie mów o tym to będzie nasza tajemnica - w tej chwili chyba on dostał sms

- Jasne.. - powiedział - ej Mika dzisiaj są wyścigi o 23 wyśle ci sms gdzie dokładnie ok ? 

- Ok -odpowiedziałam

-To do zobaczenia -powiedział 

- Do zobaczenia 

Gdy Aiden odjechał poszłam w kierunku Arona spytać się co tu robi ale ja już i tak znałam odpowiedź .

- Co tu robisz ? - zapytałam 

- Um.. no ja czekam za kumplami 

- Kumplami ? - udawałam zdziwienie 

- To nie powinno cię interesować - powiedział trochę wkurzony 

Odeszłam od niego i kierowałam się w stronę swojego motocykla.

- Ej gdzie idziesz!? - krzyknął 

- Jak ty to powiedziałeś ... " To nie powinno cię interesować " - odpowiedziałam i wsiadłam na maszynę po czym ruszyłam w stronę domu. Dochodziła powoli 19 więc musiałam uszykować się na wyścigi.

* W Domu*

Byłam w swoim pokoju i zaczęłam się szykować na wyścigi gdy ktoś zadzwonił dzwonkiem do drzwi myślałam że to Aiden coś chce . Zeszłam powoli po schodach i usłyszałam rozmowę.

-Siema Luke - powiedział chyba Aron za którym dostrzegłam jakąś bande.

- Hej- odpowiedział mój brat- I czego się dowiedziałeś o Mice ? 

- O kim ? - zapytał zdziwiony Aron 

- O Belli sorry ale mi się kręci - powiedział zmieszany Luke 

- Za dużo się nie dowiedziałem bo była w kawiarni z tym Chłopakiem a ja nie chciałem by nas zauważyła - powiedział po czym ja od razu wiedziałam że mnie śledził nagle powiedział coś co mnie zainteresowało.

-Dzisiaj są wyścigi obok starego domu wpadniesz ? - zapytał Aron

- A co mam zrobić z Isabel ?

- Weź powiedz że idziesz na chwile do kumpla czy coś 

Ja już wiedziałam co kombinuje i jak gdyby nigdy nic zeszłam po schodach i wszystkie oczy były zwrócone w moją stronę .

-Gdzieś się wybierasz ? -zapytał Luke i był trochę pod stresowany  - podsłuchiwałaś nas ? 

- Nie.. i nie powinno cię obchodzić co robię i kiedy robię -powiedziałam oschle 

- Nie chce mi sie znowu z tobą użerać

- Mhm... fajnie 

- Bella do kurwy - pociągnął mnie za rękę jak chciałam odejść przez co dostał z pięści w twarz po czym jego kumple byli zdziwieni

- A teraz wybacz ale mam coś ważniejszego do roboty niż okładanie wszystkich po kolei pięściami - powiedziałam - a i jeszcze jedno jak nie chcesz żeby ci wyszła śliwa to weź kostki lodu i ona nie będzie duża bo nie uderzyłam mocno - uśmiechnęłam się i poszłam na górę.

Zaczęłam robić makijaż i wybierać strój.

Makijaż i włosy :

Makijaż i włosy :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Strój :

Buty i kask:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Buty i kask:

Po wszystkim sprawdziłam telefon i miałam 1 sms od Aidena

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po wszystkim sprawdziłam telefon i miałam 1 sms od Aidena

Od Aidena 

Hej wyścigi są o 23:30 ale musisz być 30 min przed są przy starym domu mam nadzieję że się zjawisz cała grupa będzie 

Do Aiden

Jasne że będę i wygram to jak zawsze.

Nagle do pokoju wparował Luke z jakimiś chłopakami popatrzył na mnie i już wiedział co będę robić.

- Isabel White wiem co zamierzasz i tego nie zrobisz ! - krzyknął mój brat na co ja się zaśmiałam a jego banda spojrzała na nas dziwnie.

- Proszę cię - wymusiłam przez śmiech - ty myślisz że jak mi zagrodzisz przejście to z tąd nie wyjdę ? - spojrzałam na niego a on tylko zabrał kluczyki od mojego Kawasaki no coś mu nie wyszło bo mam 2 - coś nie wyszło ? - wszyscy zaczęli się śmiać 

- Zatarasować jej wszelkie wyjścia ucieczki - zrobili to co kazał 3 przy drzwiach 3 przy balkonie 3 przy oknie a reszta za moim bratem było ich ok 20, zaczęłam się zbliżać do mojego brata mówiąc

- Jeśli myślisz że mnie to powstrzyma to mnie nie znasz - mój brat się zlękł na co ja się zaśmiałam - chcesz coś zobaczyć to patrz 

Podbiegłam do okna i wzięłam wszystkich powaliłam z nóg po czym odbiegłam i z powrotem biegłam w stronę okna coraz szybciej i szybciej....

- Bella co ty.... - nie dokończył bo wtedy ja....

------------------------------------------------------------------------------------------------- Hejka kochani gwaizdkujcie i komentujcie <3 


Nie ma miłości, jest tylko smutekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz