15. Historia Isabel cz2.

2.6K 123 2
                                    

  -po prostu się poddałam, upadłam na kolana a oni mnie związali i wrzucili do samochodu obok Fabiana.- skończyła i nie mogła powstrzymać łez. 

-------------------------------------------------------------------------------------------

 Fabian P.O.V

Gdy ona to mówiła od nowa powróciły do mnie wspomnienia i chciałem o tym zapomnieć ale jak już zacząłem to skończę.

- Gdy otworzyłem oczy to rozejrzałem się dookoła i była to stara piwnica szukałem wzrokiem Mata i Isabel. Isabel leżała pod oknem związana a Mat na przeciwko nie to był taki trójkąt, gdy wszyscy się obudzili zaczęliśmy rozmawiać i próbować się wydostać ale to było na nic , mieliśmy na nadgarstkach kajdanki a do nich łańcuch. Isabel miała jeszcze w bucie nóż gdy go wyciągnęła do piwnicy weszło kilku facetów i Santos faceci przytrzymali mnie i Mata a Santos podszedł do Isabel - w tej chwili spojrzałem na nią a ona tylko kiwnęła głową i dokończyła moją wypowiedź.

- Gdy do mnie podszedł wyrwał mi nóż i zaczął mnie uderzać , odpiął kajdanki i łańcuch i rzucił mną o ścianę a później o podłogę. W tamtej chwili nie miałam jak wstać więc wszyscy myśleli że zaraz umrę więc mnie zostawili miałam kolejną okazję by uciec więc spojrzałam na Fabiana a on tylko kazał mi uciekać spojrzałam na Mata a on tylko zrobił się wkurzony że nie uciekłam podniosłam się ale zaraz Santos chwycił Mata i powiedział że jak ucieknę.. to - nie dokończyła bo zaczęła płakać.

- Powiedział że jak ucieknie to go zabiję a później mnie nie mogła w to uwierzyć więc - dokończyłem za nią 

- Zaczęłam atakować facetów i samego Santosa , rozwaliłam kajdanki Fabiana a Mat tylko krzyczał byśmy uciekali ja jak to ja nie zostawiam przyjaciół na śmierć więc kazałam Fabianowi uciekać on nie chciał więc mnie ochraniał zaczęłam walkę z Santosem. - przerwała na chwilę bo musiała wsiąść powietrze - dostałam 3 kulki w brzuch i miałam wiele ran od noża , Santos wiedząc że przegrywa wziął Mata i pistolet i powiedział że to przeze mnie Mat tylko wyszeptał " dziękuję że byłaś przy mnie nie zapomnij mnie żegnaj " po tych słowach Santos strzelił mu kulkę w głowę - po tych słowach Isabel zaczęła płakać a ja ją tylko przytuliłem. 

- Ja ją tylko odciągnąłem bo ona krzyczała że go zabiję i musieliśmy uciekać, gdy uciekaliśmy weszliśmy do jakiegoś magazynu były tam motocykle wziąłem jeden i wsiadłem na niego a przede mną Isabel . Gdy ona płakała ja jechałem ze szybką prędkością nie wiedząc gdzie w tamtym momencie cały świat nam się zawalił straciliśmy przyjaciela który był nam jak brat. Zatrzymaliśmy się na poboczu jakieś kilkadziesiąt km od tamtego miejsca gdy zsiedliśmy... - nie dane było mi dokończyć bo Bella mi przerwała 

- Gdy już uciekliśmy i zeszliśmy z maszyny powiedziałam że to wszystko moja wina że to wina tego pieprzonego gangu, że gdyby nie ona i ten gang to Mat by jeszcze żył. W tamtej chwili również straciłam 2 osobą którą kochałam jak BRATA a mianowicie Fabiana - gdy to wypowiedziała wszyscy nie mogli nic zrozumieć - powiedziałam tam że on ma zniknąć z Sydney i z Miami jak nie to go sama zabiję ponieważ oni będą mnie ścigać a jak on ucieknie to mu się nic nie stanie i że mają mnie zabić a jego nie dotknąć - pojedyncze łzy spłynęły po jej policzkach a ja je wytarłem - Oddałam mu kluczyki od motocykla i powiedziałam że ma wypierdalać z mojego życia że to moja wina on niechętnie odjechał i później już go nie spotkałam i wiedziałam że dobrze robiłam mówiąc by odszedł kilka miesięcy później spotkałam Aidena ale to już inna historia - powiedziała i uśmiechnęła się lekko.

Luke P.O.V

Nie mogłem uwierzyć w to co ona i Fabian powiedzieli że niby najgroźniejszy gang z Sydney gang " Santosa " ich porwał i uciekli no ale to by się zgadzało bo Fabian nie utrzymywał z nami kontaktu przez kilka dni. No ale że moja księżniczka moja mała siostrzyczka takie coś przeszła i jeszcze nie zwariowała i się nie zabiła ? . Boże jakim ja byłem okropnym bratem muszę to wszystko naprawić ciekawo co jeszcze ona przeszła...

Po ich słowach widziałem we wszystkich zebranych oczach współczucie ja akurat miałem emocje mieszane ale Aron nigdy nie był czymś poruszonym i zakochany ale gdy zobaczyłem na niego z ciekawości to on patrzył na nią tak jakby się zakochał w jego oczach było coś czego od dawna nie widziałem a Mianowicie był to smutek i współczucie.... .  Bez zbędnych wahań podszedłem do mojej siostry i ją przytuliłem ona odwzajemniła przytulenie od razu mi kamień z serca spadł myślałem że mnie odepchnie .

- Przepraszam że mnie nie było - powiedziałem a ona bardziej się do mnie przytuliła .....

---------------------------------------------------------------------------------------------------- Hejka Miśki jak na razie widzicie moja wena nie zawodzi XD i pewnie będzie tak jeszcze długooooo... 

Jeśli przeczytałeś zostaw Gwiazdkę <3 

Nie ma miłości, jest tylko smutekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz