34. Nienawidzę tlenionych lal !

2K 88 3
                                    

Gotowa zeszłam na dół gdzie był już ubrany Luke i Aron.

Arona miał na sobie czarne rurki z przetarciami i białą koszulkę a do tego siwą bluzę z kapturem natomiast Luke miał czarną koszulkę , białą bluzę i czarne rurki z dziurami na kolanach. Gdy schodziłam po schodach chłopacy przestali gadać i zwrócili na mnie wzrok , na ustach Arona pojawił się łobuzerski uśmiech .

- No .. No - powiedział mój brat - Idziemy tylko do klubu a nie na bal 

- Jakoś trzeba wyglądać - zaśmiałam się - a nie jak ty już lepiej Aron od ciebie wygląda .. Bez obrazy 

- Dzięki - powiedział Aron .

Wyszliśmy z domu po czym skierowaliśmy się do garażu gdzie stało nasze auto czarne matowe Porsche 918 Spyder Weissach Package 1 ( zdj u góry ;D ) wsiedliśmy i ruszyliśmy pod klub "Night" . Droga zleciała nam szybko zaledwie 15 minut , po zaparkowaniu wysiedliśmy z auta i skierowaliśmy się tam gdzie było wejście . Wzrokiem odszukaliśmy chłopaków którzy siedzieli już na kanapach w strefie VIP przy nich już było pełno durnych lal barbie , chłopacy gdy nas zobaczyli pomachali nam a my im odmachaliśmy i skierowaliśmy się w tamto miejsce .

- Hejka - powiedziałam z moim bratem i Aronem 

- Siema - odpowiedzieli równocześnie chłopacy 

- Zjeżdżać z tond dziwki - powiedział Luke a one nawet się nie ruszyły 

- Nie słyszałyście co powiedział mój drogi brat ? - zapytałam po czym Aron szturchnął mnie w ramie ja się odwróciłam i nie mogłam uwierzyć ... nie zgadniecie co się stało .... Kilka tlenionych barbi klei się do Arona UGH.. ja im pokaże 

- Co powiedziałaś ? - jedna z nich powiedziała tym swoim piskliwym głosikiem to była ta co chciała pocałować mojego CHŁOPAKA ! Nie stop! on nie jest moim chłopakiem :C.

-To co słyszałaś DZIWKO - idealnie podkreśliłam ostatnie słowo -Wypierdalaj z tond i wypierdalaj on niego - wskazałam na Arona 

- Jak śmiesz ! - krzyknęła a wszyscy zakryli uszy od tego jej głosu 

- Sorry Laska ale to moja dziewczyna - powiedział Aron po czym odepchnął tą pustą lale i objął mnie w tali .

- Tak się bawić nie będziemy on jest mój ! - znów krzyknęła i rzuciła się na mnie .

Aron P.O.V

Ta tleniona barbie przystawiała się do mnie że aż mi się rzygać chciało nie wiedziałem co zrobić by się odczepiła więc wpadłem na genialny plan!

  - Sorry Laska ale to moja dziewczyna - powiedziałem a na twarzy Belli zagościł uśmiech ach.. jak ja bym chciał by to była prawda  .

  - Tak się bawić nie będziemy on jest mój ! - znów krzyknęła po czym zatkałem uszy jaki ona ma denerwujący głos . 

Nagle rzuciła się na Isabel i zaczęła ją ciągnąć za włosy a potem dawać z liścia wiedziałem że dziewczyna zaraz nie wytrzyma i jej przyłoży i właśnie się stało. Isabel wstała i sprzedała prawego sierpowego tej suce a z jej skroni zaczęła płynąć krew, ta laska znów rzuciła się na Isabel więc ona dała jej kopa z pół obrotu po czym tleniona barbi zaliczyła bliskie spotkanie z podłogą a my zaczęliśmy się śmiać .

- Nigdy więcej GO.NIE.DOTYKAJ. - Wysyczała Isabel przez zęby a laska uciekła z płaczem i mam nadzieję że nie będzie zakłócać nam dalszej imprezy .

Jeśli dobrze się dzisiaj potoczy to zatańczę z Isabel i może się do siebie zbliżymy ? 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hejka Miśki wy moje <3 rozdziały będą się pojawiać co ok 3 dni jak oczywiście wena dopisze . W roku szkolnym mogą się pojawiać trochę rzadziej ponieważ możliwe że pójdę do klasy sportowej i wiecie trochę więcej lekcji będzie :/ .

GWIAZDKUJCIE <3 

Nie ma miłości, jest tylko smutekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz