Drodzy uczniowie trzecich klas. Niedługo staniecie się absolwentami i absolwentkami naszej szkoły. Wszyscy staliście się już pełnoletni, a teraz robicie kolejny, wielki krok do przodu. Z całego serca, życzę wam sukcesów w przyszłym życiu, a później także pracy. Chciałabym serdecznie pogratulować uczennicy klasy 3c, Alex Maxwell, za osiągnięcie najwyższego wyniku na egzaminie dojrzałości. Bardzo cieszę się, że te lata ciężkiej pracy nie poszły na marne.
Kiedy pani dyrektor wypowiedziała moje nazwisko, od razu zrobiłam się czerwonawa jak burak. Czułam na sobie wzrok Jack'a, z którym nie rozmawiałam już od tygodnia. Odebrałam nagrodę i ponownie zajęłam miejsce. Po jakiś trzydziestu minutach, kiedy wszyscy zaproszeni goście, w tym mój tata przestali już gadać, rozeszliśmy się do klas. Szłam zadowolona z tatą do klasy i usłyszałam, że ktoś mnie woła. Odwróciłam się, mówiąc do niego, żeby na mnie nie czekał. Moje serce zaczęło bić szybciej, kiedy zobaczyłam Jack'a.
- Udanych wakacji Alex.
- Dzięki Jack. Wzajemnie.
- Na jakie studia się wybierasz?
- Wracam do Nowego York'u.
- Rozumiem. Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz.
- Powodzenia. - Powodzenia kochanie. - powiedziałam do siebie w myślach i po raz ostatni spojrzałam w jego czekoladowe tęczówki. Ze smutnym uśmiechem, odwróciłam się i poszłam w stronę swojej klasy. Poczułam jak łza jedna za drugą spływa po moim policzku. Na spotkaniu pożegnalnym siedziałam sama przy stole, a jak ktoś pytał się dlaczego płaczę, odpowiadałam, że dlatego, bo możemy się już nie zobaczyć. Wróciłam do domu i usiadłam na parapecie, patrząc się w gwiazdy. Niestety miałam okno na przeciwko okna Jack'a. Chciałam jak najszybciej stąd wyjechać i o wszystkim zapomnieć. Spakowałam walizki i położyłam się dosyć wcześnie spać, bo następnego dnia miałam ciekawą podróż samochodem z Pasadeny do Nowego Yorku. Cały dzień i 16 godzin nieprzerwanej jazdy. Dlaczego nie wybrałam samolotu? Bo chciałam zabrać mój samochód. Muszę przecież czymś dojeżdżać do szkoły. Mam nadzieję, że teraz zacznę prawdziwe życie. Ale zawszę gdzieś tam w sercu będę pamiętała o Jack'u, bo przecież ,,I think a part of me will always be wating for you. "
Now this is not the time or the place
for a broken-hearted,
'cause this is the end of the rainbow
where no one can be too sadNo I don't wanna leave
but I must keep moving ahead
'cause my life belongs to the other side
behind the great ocean's wavesBye bye, Hollywood Hills
I'm gonna miss you, where ever I go
I'm gonna come back to walk these streets again
Bye bye, Hollywood Hills foreverThank you for the morning walks on the sweet sunset
And for the hot night moments
For the fantasy in my bedI take part of you with me now
and you won't get it back
and a part of me will stay here,
you can keep it forever, dearBye bye, Hollywood Hills
I'm gonna miss you, where ever I go
I'm gonna come back to walk these streets again
Remember that we had fun together ~ Sunrise Avenue---------------------------------------------------------------------------
WOW!!! Nigdy nie spodziewałabym się takiego wyniku! Dziękuję!!! Pisanie tych książek sprawia mi wielką przyjemność. Widząc, że kogoś to w ogóle interesuje, cieszę się jeszcze bardziej! Kontynuacje ,,Just Friends" już skończyłam, więc pierwsza część powinna pojawić się jakoś w następną sobotę. Gorąco zachęcam do czytania!

CZYTASZ
Just friends
Roman pour AdolescentsZwykli przyjaciele? Kumple od lat? A co jeśli jedno zakocha się w drugim? Czy dalej będzie przyjaźń ponad wszystko? Bad boy i z pozoru grzeczna licealistka? Czy on zmieni się dla niej? Odpowiedź na te wszystkie pytania znajdziesz czytając ,,Just Fri...