(Nie)ważne

1.8K 18 0
                                        

Szybka notatka, bo mnie natchnęło. Możecie sobie czasami darować komentarze ,,AlE w AmErYcE JeSt iNacZeJ". Ja to wiem. Piszę książki tak jak mi się podoba. Było tak zawsze i zostanie na zawsze. Jestem pewna, że będę je pisała do śmierci i jakąś kiedyś wydam. ,,Tak, na pewno" -dużo z was pewnie tak pomyślało. Ale tak będzie. Jeszcze nie miałam takiej sytuacji, że jak coś sobie zaplanuje, to tego nie zrealizuje. I Boże ludzie, opisuję szkołę amerykańską i życie w Ameryce, tak jak bym chciała ja. Skąd mam wiedzieć jak tam jest, skoro nigdy tam nie byłam. Odróżniacie fanfiction od książki na faktach? Przepraszam, że się uniosłam, ale no nie mogę. Jeszcze coś, to coś co tu piszę, chodzi mi o „Just friends" traktuję bardzo osobiście i jak myślicie, że hejt nie niszczy psychicznie to chyba go nigdy nie doświadczyliście. Dlatego zawiesiłam ‚działalność' na wattpadzie na długiiiiii czas. Nie znacie mnie i nie wytłumaczę tego, but sometimes I love hate❤️.  Teraz już ostatnie, bo mi się przypomniało, Jezuuuuu jak bym chciała zrobić kiedyś, coś takiego jak Q&A z bohaterami tej książki. Ale pewnie szybko tego nie zrobię, bo nawet nikt nie komentuje.
Na koniec wesołego końca Świąt!

Just friendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz