Pobiegłam szybko za moim chłopakiem ale nie mogłam go nigdzie znalesc ,pomyślałam ze pewnie jest na dworze tam gdzie był wcześniej Ethan.Wyszlam na zewnątrz i zobaczylam Ethana leżącego na ziemi z nosa leciała mu krew i miał rozciętą wargę obok niego stał Justin ,który uspokajał Jaca.
-Jace co ci odwalilo?!-zapytalam troche za głośno ale nie liczyło się to.
-Należało mu się .-powiedział
-Posluchaj nie możesz nikogo bić nawet takiego frajera jak Ethan -powiedziałam podchodząc do Jaca.
On już nic nie powiedział tylko wyminal mnie i wszedł do domu .Dałam znak Justinowi ze dam sobie radę a on tylko pokiwal głową i wrócił do srodka.
-Jace mial rację należało ci się.-przerwalam chwilę ciszy , Ethan podszedł do mnie .
-To jeszcze nie koniec .-powiedział po czym odszedł, mimo że i tak tego nie widzi pokazalam mu środkowy palec.
weszłam do domu i chciałam zobaczyć co u Jace pomyślałam ze mógłby być w moim pokoju wiec poszłam tam -siedzial na moim lozku podeszłam i usiadłam obok niego a on odsunął sie odemnie co mnie zdziwiło
-Cos nie tak??-zapytalam chcąc dowiedziec sie o co mu chodzi.
-Tak wlasnie wszystko jest nie tak.
-Jestes na mnie zły?
-Tak jestem , ja wiem z to Ethan cię pocałowal ale moglas z nim nie gadać i unikać go.-powiedział
-Czyli twierdzisz że to moja wina ze mnie pocałował ??
-Tak myślę że to twoja wina-powiedzial po czym wyszedł ja tylko uiadlam na swoim łóżku i zaczęłam płakać . Po paru chwilach postanowiłam sie ogarnąc i poszłam wziasc prysznic , przebralam sie w onesie i położyłam się na łóżku po czym odpłynęłam...
Na dzisiaj tyle , ale jutro postaram się dodać więcej😘😘
![](https://img.wattpad.com/cover/79916896-288-k759693.jpg)
CZYTASZ
Pamiętnik przyjaciół || J.B
Fanfic13-letnia Chloe zamieszka ze swoim kuzynem, a zarazem idolem.Czy Chloe i Justin będą sie kłócić i nienawidzić czy może zaprzyjaźnią sie i będą dla siebie wsparciem? Zapraszam do czytania!