Rozdział.2.

15.5K 629 173
                                        


Okey. Teraz to się boję. Nie. Stop. Clair nie jesteś aż tak głupia aby w to wierzyć. Z toczyłam się z łóżka i poszłam do łazienki wziąć orzeźwiający prysznic. Umyłam głowę i ciało. Wyszłam z kabiny otulając się cieplutkim ręcznikiem. Poszłam tak do pokoju. Mój telefon zaczął wibrować. Wzięłam go do ręki i nacisnęłam zieloną słuchawkę.

- Masz piękne ciało, wiesz?- odezwał się głos po drugiej stronie

- C-co?

- Kiedy się myłaś miałem dobry widok na to co jest moje.

Szybko się rozłączyłam upadając na ziemię. To przestaje być zabawne. Czuję wibrację.

Nieznajomy: Rozłącz się jeszcze raz a pożałujesz tego kochanie i to bardzo.

Rzuciłam telefon na łóżko i ubrałam się w zwykłą czarną bieliznę, dziurawe jeansy, za dużą bluzę i trampki.

- Wychodzę.- krzyknęłam i wybiegłam z domu

Muszę się uspokoić. Dzwonię do Sieny, mojej przyjaciółki.

- Muszę ci coś powiedzieć jesteś w domu?

- Tak a co się stało?

- Zaraz u ciebie będę.- mówię i się rozłączam

W ciągu 15 minut jestem już pod jej domem. Dzwonię i czekam aż ktoś mi otworzy. W drzwiach staje niska kobieta o czekoladowych oczach i brązowych włosach.

- Cześć Clair.- wita się z uśmiechem mama Sieny

- Dzień Dobry.

- Siena jest na górze u siebie w pokoju.

- Dziękuję.

Mówię i ruszam dobrze znaną mi drogą. Wpadam jak burza do jej pokoju zamykając drzwi na klucz.

- No więc...Co się dzieje?- pyta

- Jest źle, bardzo źle.- mówię chodząc w kółko

- Uspokój się i mi powiedz.

- Od wczoraj pisze do m...- moją wypowiedzi przerywa wibracja mojego telefonu

Nieznajomy: Powiedz jej a ona zginie.

Przełykam głośno silne, skąd on wie.

Nieznajomy: Jeden mój rozkaz.

Patrzę na przyjaciółkę i widzę czerwoną kropkę na jej dekolcie, która porusza się razem z jej ruchami. On chce ją postrzelić.

Ja: Nic jej nie powiem.

Nieznajomy: Grzeczna dziewczynka.

Nieznajomy: A teraz wyjdź z tego domu.

- Musze iść.- mówię i otwieram drzwi wybiegając z pokoju. Za sobą słyszę krzyk mojej przyjaciółki abym się zatrzymała. Nie mogę. Nie mogę pozwolić aby ona zginęła przeze mnie.

StalkerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz