Rano zostałam obudzona przez budzik, który nastawiłam na siódmą. Niechętnie wstałam z łóżka i poszłam w stronę łazienki. Zrobiłam poranną rutynę, delikatny makijaż. Ubrałam koszulkę, którą niedawno dostałam od Grześka, do tego krótkie spodenki. Na stopy założyłam białe convers'y. Włosy zostawiłam rozpuszczone.
Poszłam na śniadanie, usiadłam do osobnego stolika i jadłam naleśniki z nutellą. Nieco się stresuję przed dzisiejszym meczem.
- Czemu dodałaś to zdjęcie? - zapytał ze śmiechem Grzegorz dosiadając się do stolika.
- No wiesz, wyszedłeś tak słodko. - również się zaśmiałam. - Jak przed meczem?
- Lekki stres jest. - odpowiedział.
Dokończyłam swój posiłek po czym wróciłam do pokoju. Do torebki włożyłam portfel, telefon farbki do twarzy, bilet na mecz i poszłam po Asię, bo jechaliśmy wcześniej, ponieważ przed meczem chłopaki muszą zrobić trening.
Byliśmy na miejscu, na stadionie, na którym za parę godzin rozegra się pierwszy mecz reprezentacji Polski na tegorocznym Euro. Usiadłyśmy i patrzyłyśmy jak trenują chłopacy. W pewnym momencie podszedł do nas Nawałka.
- Dziewczyny proszę to dla was. - powiedział do nas dając do rąk karty ze smyczami.
- Dziękujemy ale co to jest? - zapytałam.
- Wejściówki na mecz. - odpowiedział.
- Ale my już mamy bilety. - wtrąciłam się.
- Ale te wejściówki pozwalają wam abyście siedziały tam, gdzie kadra. - uśmiechnął się selekcjoner.
- Dziękujemy ale naprawdę nie musiał pan. - odpowiedziałam z uśmiechem.
- To drobiazg. - powiedział.
Za chwilę rozpocznie się mecz. Chyba stresuję się jeszcze bardziej niż chłopacy. Postanowiłam, że pójdę do nich do szatni. W po drodze wpadłam na Krychowiaka.
- Powodzenia. - powiedziałam.
- Nie dziękuje. - zaśmiał się.
Kawałek dalej była szatnia, weszłam do niej.
- Powodzenia chłopaki, dajcie z siebie wszystko.
- Dziękujemy. - odpowiedzieli chórem.
Mecz się rozpoczął. Pierwsza połowa minęła bez bramek dla obydwu zespołów. Po przerwie weszli z powrotem na boisko, rozpoczynając drugą połowę.
Mączyński podaję do Błaszczykowskiego, ten odnajduje Milika w polu karnym. Milik strzela i jest gol! Każdy z ławki rezerwowych wstał i podbiegł do Arka. Polacy cieszą się na stadionie.
Sędzia zagwizdał co oznaczało, że mecz się już skończył. Wygrała Polska, więc jestem bardzo zadowolona. Poszłam do szatni chłopaków.
- Gratuluje Arek! - powiedziałam przytulając Milika.
- A dziękuje, dziękuje. - powiedział zadowolony z siebie.
- Chodź raz trafiłeś do bramki. - powiedziałam szeptem.
- Co? - zapytał chłopak.
- A nic, nic głośno myślę. - zaśmiałam się.
- Grzesiek gratuluje. - powiedziałam wskazując ręką na nagrodę za zawodnika meczu.
- Dzięki. - powiedział i pocałował mnie w policzek.
W drodze powrotnej w autokarze panowała wesoła atmosfera. Grosik puścił swoją playlistę z disco polo i zaczął śpiewać. Każdy się śmiał.
- No to co impreza się szykuje. - odezwał się po cichu Peszko, tak aby Nawałka nie usłyszał.
- No a jak! - odpowiedział Grosicki.
Wróciliśmy do hotelu. Poszłam do pokoju. Poprawiłam sobie makijaż, ubrałam się w miętową sukienkę a do tego białe szpilki. Włosy wyprostowałam i zostawiłam rozpuszczone. Poszłam po Asię i udałyśmy się w stronę imprezy.
Każda gwiazdka i komentarz motywują❤
Kocham was!💞
CZYTASZ
Dawny Przyjaciel ||Krychowiak
Hayran KurguOna- 26-letnia dziewczyna, która chcę się spotkać z przyjacielem z dawnych lat. On- 26-letni piłkarz grający w reprezentacji Polski. Co się wydarzy, gdy po 7 latach na nowo spotkają się na swojej drodze? Odpowiedz znajdziesz czytając to opowiadanie.