Ayse sultan

rozdział XII

Był piękny wiosenny dzień. Sułtan właśnie wyjeżdżał na wojnę wraz z paszami, beyami i armia liczącą ponad sto tysięcy żołnierzy. Znowu ruszali na Rzym. Sułtan bardzo chciał zemścić się za swojego ukochanego brata Mehmeta na znienawidzonym kraju. Zabrał ze sobą mnóstwo broni. W tym ponad tysiąc armat. Obawiał się przegranej, ale też nie tracił nadziei na zwycięstwo. Normalnie ich podróż trwałaby około dwa tygodnie. Ale zważając na to, ze niektórzy idą na pieszo, niektórzy dźwigają ciężką broń i to, że co wieczór trzeba rozbić obóz żeby przenocować sprawia, że ta podróż potrwa ponad półtorej miesiąca. Trzy miesiące później trwało oblężenie na trzy największe twierdze znajdujące się w Rzymie. Papież obawiał się klęski, bo wszystko na to wskazywało. Sułtan już się cieszył. Kilka miesięcy później skończyła się wojna. Wygrało państwo Osmańskie. Sułtan cieszył się z tak wielkiego zwycięstwa. Teraz jest postrzegany jako mądry i waleczny władca. 

A co działo się w czasie wojny haremie? 

Na początku kiedy odjechał sułtan było spokojnie dopiero później się zaczęło. Był ranek. Sułtanka Ayse obudziła się i nie spotkała Mehmeta przy sobie. Była tylko Mihrimah. Wstała i przeszukała całą swoją komnatę. Nie znalazła go dlatego wybiegła z komnaty. Postawiła na głowę cały harem. Poszukiwania skończyły się wieczorem. Nikt nie wiedział gdzie może być książę. Zrozpaczona Ayse wróciła do komnaty. Później przybyła do niej sułtanka matka. Miała na rękach niemowlaka. 

- To jest twój syn Mehmet. Teraz widzisz, że jeśli tylko zechcę zabiorę i dzieci albo zrobię coś jeszcze gorszego. Teraz wiesz na co mnie stać. - kobieta podała dziecko jego matce - Teraz  masz powiedzieć, że był w kołysce.

- A co jeżeli powiem, że to ty?

- Nie zrobisz tego.

- A niby dlaczego?

- Dlatego, że jeśli to zrobisz jutro znajdziesz swoje dzieci martwe.

- Jesteś okrutna.

- Wiem.

Sułtanka Handan odeszła, a Ayse przytuliła swojego maluszka. W haremie powiedziała, że dziecko było w kołysce. Z jednej strony była szczęśliwa, że odzyskała syna, a z drugiej obawiała się, że Handan mu coś zrobi. Później do pałacu przybył sułtan ze zwycięskiej wojny. Nikt nie powiedział mu o zajściu, które miało miejsce pod jego nieobecność. Po pierwsze nikt o tym nie wiedział oprócz Ayse, a po drugie ona obawiała się matki sułtana. Dlatego jej nie wydała. Sułtan zaprosił ukochaną na noc. Małżonkowie spędzili ją razem szczęśliwie.