Jest wieczór. W haremie organizowana jest zabawa z okazji zajścia w ciążę przez sułtankę Ayse. Po całym pałacu słychać muzykę. Niewolnice tańczą i bawią się. Sułtanka Beyhan, sułtanka Ayse oraz sułtanka Humasah (przyjechała ze swojego pałacu na zabawę) siedziały i rozmawiały popijając co chwilę szerbetem oraz przegryzając owocami lub słodyczami. Wszyscy nie mogli doczekać się malutkiego następcy lub malutkiej sułtanki. wyczekiwali z niecierpliwością. Minęła jesień. Wszystkie liście z drzew spadły i krzewów. Robiło się coraz zimniej. Nastała zima. Padał śnieg.
Później przez śnieg przebijały się kwiaty. Tworzyła się wiosna. Sułtanka Ayse była już w końcówce piątego miesiąca ciąży. Ponieważ zaczynała się wiosna to sułtan wyjeżdża na wojnę. Wyrusza podbić Rzym. Ma bardzo dużo żołnierzy oraz kilkunastu paszów u boku. Jest pewien, że z wojny przyjedzie zwycięsko. Ale zanim dotrą do Rzymu to minie kilka miesięcy.
Kilka dni później:
Sułtan jest kilkadziesiąt kilometrów od pałacu. Tymczasem sułtanka Handan gości w starym pałacu swoją ukochaną synową - sułtankę Ranę. Obmyślają plan jak pozbyć się sułtanki Ayse jej przyjaciółki - sułtanki Humasah oraz jej matki - sułtanki Beyhan. Obmyśliły plan. Przekupią janczarów aby zrobili bunt. Mają pozabijać znienawidzone przez nie sułtanki. janczarzy bez zastanowienia przyjęli łapówkę. Teraz szykują się do buntu. Następnego dnia rano janczarzy napadli pałac. Pozabijali strażników. Szukali sułtanek ale o dziwo ich nie znaleźli. Na szczęście były w pałacu sułtanki Humasah. Sahib aga przyjechał najszybciej jak się dało. Ostrzegł sułtanki ponieważ janczarzy już zbliżali się do pałacu. Przerażone sułtanki uciekły wraz z dwiema i pałacowym medykiem do podziemi pałacowych, a Sahib popędził na koniu cwałem do sułtana przekazać mu wieści o buncie. Ayse biegnąc po schodach przewróciła się i uderzyła brzuchem o podłogę. Straciła przytomność. Sługi przeniosły ją i położyły na łóżku znajdującym się w podziemiach na wszelki wypadek. Służące zamknęły wielki, żelazne drzwi na klucz. Zapaliły mnóstwo świeczek dzięki, którym było widno. Medyk zbadał sułtankę. tymczasem Sahib dotarł na miejsce obozu sułtana. Powiedział mu o wszystkim. Ten wskoczył na konia i ruszył cwałem do pałacu. Tymczasem w pałacu. Na łóżku był ślad krwi. Medyk nie pokoił się. Sługi zmieniły prześcieradło. A sułtanka ocknęła się.
- Gdzie ja jestem?
- W podziemiach spokojnie pani.
- Ale mnie boli brzuch! Ała! co z moim dzieckiem?
Do łoża sułtanki podeszła sułtanka Humasah. Usiadła na progu łoża
- Niestety twoje dziecko przeniosło się na inny świat. - powiedziała we łzach.
- Nie. To nie może być prawda. Ono nie mogło umrzeć.
- Niestety kochana to prawda.
- Nie! Nie mogę go stracić! - krzyczała gorzko płacząc.
Sułtanka nie mogła się uspokoić. Bardzo przeżyła utratę dziecka w końcówce piątego miesiąca ciąży. Humasah przytuliła ją. Później odeszła, a Ayse leżała parę godzin płacząc. Później usłyszała, że sułtan się zbliża. Ubrała się szybko i rozczesała włosy. Sułtan pościnał głowy przywódcą buntu. Reszcie kazał wrócić do koszar. Pośpiesznie udał się do wrót pałacu. One otworzyły się i wybiegła zrozpaczona Ayse.
- Co się stało kochanie? - sułtan przytulił ukochaną.
- Jak uciekałam to się potknęłam na schodach, upadłam i uderzyłam brzuchem o podłogę. Przez ten bunt poroniłam! Straciłam nasze dziecko! - mówiła we łzach
- Nie przejmuj się.
- To nie jesteś na mnie zły?
- Oczywiście, że nie. Teraz nie wyjadę na wojnę. Zostanę z tobą. Nie martw się. Na pewno urodzisz mi jeszcze wiele dzieci.
- Też mam taką nadzieję.
CZYTASZ
Ayse sultan
БоевикKsiążka ,, Ayse sultan " różni się troszkę od moich pozostałych książek ponieważ występują tutaj bohaterowie nie historyczni,a w tamtych historyczni. Opowiada o sułtance Ayse. Córce siostry sułtana Selima IV sułtanki Beyhan oraz Ibrahima paszy (tera...