#13 pizzeria

876 74 19
                                    

Dzisiaj podjechał się pracy w pizzerii, było to niezłe wyzwanie, bo przez sam zapach ślinka mi już ciekła.

-Co dla panów? - zapytałam podchodząc do stolika, gdzie siedziała czwórka chłopaków

-Vanessa? - usłyszałam zdziwiony głos i przejechałam wzrokiem po wszystkich osobach siedzących przy stoliku

-Hej Luke. - powiedziałam uśmiechając się do blondyna

-Znacie się? - zapytał chłopak podobny trochę do Azjaty

-Tak, to jest Vanessa. Mówiłem wam o niej. To ona codziennie zmienia prace. Vanessa to jest Calum, Ashton i Michael. - powiedział Luke wskazując na każdego

-Hej. - przywitałam się z jego kolegami

-Cześć. - odparli równo

-Bardzo chętnie bym z wami dłużej pogadała, ale nie mogę, bo jest strasznie dużo ludzi. To co wam podać? - zapytałam

Ashton podał mi numer pizzy, a każdy powiedział co chce do picia. Zanotowałam wszystko na kartce.

-Zaraz wszystko przyniosę. - powiedziałam i odeszłam od stolika

***

~Luke

Vanessa odeszła z naszym zamówieniem.

-Czy ty ją widziałeś, Luke? - zapytał Ash

-Tak. - odparłem

-Ona jest gorąca. - powiedział Calum, a reszta chłopaków mu przytaknęła

-Tak faktycznie jest gorąca, a ja mam dziewczynę.

Moi koledzy wybuchnęli śmiechem na to co powiedziałem.

-Tak szczerze Luke to nie lubimy jej. - odezwał się Ashton

-Nie znacie jej.

-Znamy, aż za dobrze. - powiedział Mikey

-Oh, chłopaki dajcie spokój. Po za tym Vanessa na pewno ma chłopaka.

-Zaraz to sprawdzimy, bo idzie. - oznajmił Ash

Vanessa podeszła do nas z zamówieniem i położyła na stoliku.

-Vaneeeeesssaaaa. - zaczął przeciągłe Ash. -Mam takie pytanie.

-Tak. - powiedziała Vanessa słuchając go uważnie

-Masz może chłopaka? - dziewczyna uśmiechnęła się na jego słowa

-To zbyt skomplikowane. - odparła

-Sklejasz serce po trudnym rozstaniu? - zapytał Ashton

-Nie, po prostu nie wyobrażam sobie tego. Ja zmieniam prace tak często jak skarpetki, więc uważam, że z chłopakiem może być to samo. - wyjaśniła mu

-No nie wiem, chłopak to jednak coś innego. To troche tak jak rodzina. Rodziny się nie zmienia.

-Tak, wiem. A wy macie dziewczyny? - zapytała spoglądając na każdego z nas

-Ja jestem wolny. Mikey ma Crystal. Cal jest wolny. - powiedział Ash

-Ja idę jutro na randkę. - wtrącił się Calum

-Tak, tak nie gadamy o tobie. - odparł Ashton, a ja uśmiechnąłem się pod nosem widząc oburzoną minę przyjaciela

Poczułem spojrzenie dziewczyny na sobie.

-A Luke ma dziewczynę. Z resztą pewnie wiesz. Wszystkim się chwali jaka to nie jest wspaniała. - zaczął mówić Ash

-Nie, nie wiem. - odpowiedziała Vanessa

-Nic nie straciłaś. My za nią nie przepadamy. - odezwał się  Cal

Vanessa nie wie co powiedzieć.

-Chyba musze iść. - powiedziała dziewczyna i odeszła od naszego stolika

-Powiem Ci tyle Luke. - zaczął Irwin -Spieprzyłeś sprawę.


witam wszystkich!
piosenka do tego rozdziału powinna mieć tytuł boys talk girls a nie girls talk boys - ale niech będzie że zrobię im promocje
rozdział 13 - pechowy
mamy MAŁĄ dramę
nie uważacie że nie fair ze strony Luke'a że nie wspomniał o swojej dziewczynie?
piszcie co myślicie o tym wszystkim
będzie mi bardzo miło poczytać wasze komentarze ❤️

edit: jeśli chodzi o dziewczyny chłopaków to ja nie jestem na bieżąco chyba, więc no sorry jak coś pomyliłam

My jobs [l.h] ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz