Dzisiaj podjechał się pracy w pizzerii, było to niezłe wyzwanie, bo przez sam zapach ślinka mi już ciekła.
-Co dla panów? - zapytałam podchodząc do stolika, gdzie siedziała czwórka chłopaków
-Vanessa? - usłyszałam zdziwiony głos i przejechałam wzrokiem po wszystkich osobach siedzących przy stoliku
-Hej Luke. - powiedziałam uśmiechając się do blondyna
-Znacie się? - zapytał chłopak podobny trochę do Azjaty
-Tak, to jest Vanessa. Mówiłem wam o niej. To ona codziennie zmienia prace. Vanessa to jest Calum, Ashton i Michael. - powiedział Luke wskazując na każdego
-Hej. - przywitałam się z jego kolegami
-Cześć. - odparli równo
-Bardzo chętnie bym z wami dłużej pogadała, ale nie mogę, bo jest strasznie dużo ludzi. To co wam podać? - zapytałam
Ashton podał mi numer pizzy, a każdy powiedział co chce do picia. Zanotowałam wszystko na kartce.
-Zaraz wszystko przyniosę. - powiedziałam i odeszłam od stolika
***
~Luke
Vanessa odeszła z naszym zamówieniem.
-Czy ty ją widziałeś, Luke? - zapytał Ash
-Tak. - odparłem
-Ona jest gorąca. - powiedział Calum, a reszta chłopaków mu przytaknęła
-Tak faktycznie jest gorąca, a ja mam dziewczynę.
Moi koledzy wybuchnęli śmiechem na to co powiedziałem.
-Tak szczerze Luke to nie lubimy jej. - odezwał się Ashton
-Nie znacie jej.
-Znamy, aż za dobrze. - powiedział Mikey
-Oh, chłopaki dajcie spokój. Po za tym Vanessa na pewno ma chłopaka.
-Zaraz to sprawdzimy, bo idzie. - oznajmił Ash
Vanessa podeszła do nas z zamówieniem i położyła na stoliku.
-Vaneeeeesssaaaa. - zaczął przeciągłe Ash. -Mam takie pytanie.
-Tak. - powiedziała Vanessa słuchając go uważnie
-Masz może chłopaka? - dziewczyna uśmiechnęła się na jego słowa
-To zbyt skomplikowane. - odparła
-Sklejasz serce po trudnym rozstaniu? - zapytał Ashton
-Nie, po prostu nie wyobrażam sobie tego. Ja zmieniam prace tak często jak skarpetki, więc uważam, że z chłopakiem może być to samo. - wyjaśniła mu
-No nie wiem, chłopak to jednak coś innego. To troche tak jak rodzina. Rodziny się nie zmienia.
-Tak, wiem. A wy macie dziewczyny? - zapytała spoglądając na każdego z nas
-Ja jestem wolny. Mikey ma Crystal. Cal jest wolny. - powiedział Ash
-Ja idę jutro na randkę. - wtrącił się Calum
-Tak, tak nie gadamy o tobie. - odparł Ashton, a ja uśmiechnąłem się pod nosem widząc oburzoną minę przyjaciela
Poczułem spojrzenie dziewczyny na sobie.
-A Luke ma dziewczynę. Z resztą pewnie wiesz. Wszystkim się chwali jaka to nie jest wspaniała. - zaczął mówić Ash
-Nie, nie wiem. - odpowiedziała Vanessa
-Nic nie straciłaś. My za nią nie przepadamy. - odezwał się Cal
Vanessa nie wie co powiedzieć.
-Chyba musze iść. - powiedziała dziewczyna i odeszła od naszego stolika
-Powiem Ci tyle Luke. - zaczął Irwin -Spieprzyłeś sprawę.
△ △ △ △ △
witam wszystkich!
piosenka do tego rozdziału powinna mieć tytuł boys talk girls a nie girls talk boys - ale niech będzie że zrobię im promocje
rozdział 13 - pechowy
mamy MAŁĄ dramę
nie uważacie że nie fair ze strony Luke'a że nie wspomniał o swojej dziewczynie?
piszcie co myślicie o tym wszystkim
będzie mi bardzo miło poczytać wasze komentarze ❤️edit: jeśli chodzi o dziewczyny chłopaków to ja nie jestem na bieżąco chyba, więc no sorry jak coś pomyliłam
![](https://img.wattpad.com/cover/79470506-288-k711339.jpg)
CZYTASZ
My jobs [l.h] ✔️
FanfictionVanessa jest studentką, która dorabia sobie przy rożnych pracach. Luke jest chłopakiem, który biega i jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności spotyka Vanesse praktycznie codziennie w innym miejscu pracy. Czy przez te przypadkowe spotkania spotkania...