Przechadzałam się wzdłuż brzegu basenu. Dziś pracowałam jako ratownik na basenie, więc musiałam być czujna. Nagle usłyszałam, że ktoś woła pomocy. Rozejrzałam się i ruszyłam w jego stronę.
Nie mogłam uwierzyć, że osoba która wzywa pomocy to Luke. Chociaż w sumie każdemu mogło się zdarzyć jakiś skurcz czy coś. Podpłynęłam do niego, odpowiednio go chwyciłam i zaczęłam płynąć do brzegu basenu. Muszę przyznać Luke był trochę ciężki jednak jakoś dałam radę. Wyłowiłam go na brzeg basenu. Luke był nieprzytomny, co wcale nie ułatwiało roboty.
Zaczęłam robić mu masaż serca. Szybko uciskałam jego klatkę piersiową, a gdy nachyliłam się do wdechu usłyszałam tylko "Buuu" i podskoczyłam. Luke był idiotą. Jak on mógł tak mnie wystraszyć?-Luke, debilu! Wystraszyłeś mnie! - krzyknęłam i usłyszałam jego śmiech
-Nie pomyślałeś, że w tym czasie kiedy ty odstawiałeś teatrzyk, ktoś na prawdę mógł potrzebować pomocy. Jesteś idiotą i kretynem. - powiedziałam po czym wstałam i zaczęłam odchodzić zostawiając go samego
Po chwili usłyszałam jak woła moje imię i słyszałam jak biegnie za mną. Poczułam jak chwycił mnie za ramie i odwrócił mnie w swoją stronę.
-Jakim palantem trzeba być żeby takie coś robić?
-Przepraszam, kochanie. - odparła
-Nie przepraszam. Martwiłam się, że coś ci się stało, a ty robisz sobie z tego jaja. Jesteś czubkiem i egoistą, Luke.
-Przepraszam, nie myślałem o tym, że się przejmiesz.
-A dlaczego bym miała tego nie robić skoro Cię kocham, idioto. - te słowa chyba trafiły do Luke dość mocno, bo na jego twarzy wymalowało się zaskoczenie
Nagle zaczął zbliżać się do mnie, a po chwili nasze usta się złączyły w długim i delikatnym pocałunku.
Gdy oderwał się ode mnie spojrzałam w jego oczy, które wydały mi się jeszcze bardziej niebieskie.
-Też Cię kocham. - wyszeptał
△ △ △ △ △
witam was
przepraszam za takie długie przerwy między tym, a poprzednim rozdziałem
mimo to myślę, że ten rozdział przypadł wam do gustu
piszcie co uważacie
kocham was ♥
CZYTASZ
My jobs [l.h] ✔️
FanfictionVanessa jest studentką, która dorabia sobie przy rożnych pracach. Luke jest chłopakiem, który biega i jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności spotyka Vanesse praktycznie codziennie w innym miejscu pracy. Czy przez te przypadkowe spotkania spotkania...