4. Co ja mam zrobić.......?

250 18 2
                                    


Kolejne 4 dni mijały jak zawsze : rano szkoła, nauka, a potem nareszcie czas dla siebie. W piątek jest zakończenie roku. Od wyznania Pitera coś się we mnie zmieniło, ale nie wiem co. Po moim sms do niego nie odpisał mi. Nie odważyłam się do niego napisać. To były ciężkie dni. 

**** czwartek po szkole **** 

- Nareszcie wakacje. - pomyślałam w duchu. - Szkoda,że Zuza nie chodzi ze mną do szkoły. Od razu po niej byśmy gdzieś poszły. - pomyślałam.

Dzisiaj nie mógł mnie odebrać tata ani mama ze szkoły, więc byłam zmuszona do powrotu do domu autobusem. Podróż minęła mi szybko i spokojnie. Z przystanku mam bardzo blisko do domu. Gdy weszłam do domu od razu usiadłam przy stole. Na obiad był rosół. Nagle odezwali się rodzice: 

- Kochanie, przygotowaliśmy ci niespodziankę. Jak zjesz idź się przebrać i zobaczysz.

- Aha. - odpowiedziałam trochę ze strachem w głosie.

Jak mama powiedziała tak zrobiłam. Poszłam się szybko umyć i przebrać. Mój ubiór prezentował się tak : 

 Mój ubiór prezentował się tak : 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Zeszłam na dół. Rodzice założyli mi opaskę na oczy i ( z tego co mi się wydaje ) zaprowadzili do auta. Chciałabym widzieć co ludzie pomyśleli widząc nas. Rodzice z przodu auta uśmiechnięci i ich związana na oczach córka siedząca z tyłu. Gdy gdzieś dojechaliśmy " wyprowadzili mnie z auta" lecz nadal miałam opaskę na oczach. Zawieźli mnie chyba do jakiegoś bloku. Cały czas szliśmy schodami na góry. Czułam się idiotycznie. Usłyszałam otwieranie drzwi. Podczas przejścia przez próg drzwi zdjęli mi opaskę. Zdumiałam. Znajdowałam się w pięknym apartamentowcu z widokiem na ........... stadion Smoczyka !!! Byłam zaskoczona. Tata powiedział do mnie :

- To jest nasza niespodzianka. Podoba się? - zapytał.

- Oczywiście!! - odpowiedziałam.

- Od przyszłego tygodnia to twoje królestwo. - oznajmił.

- Boże. Dziękuje.

Nie mogłam w to uwierzyć ten apartament był cudownie umeblowany. Po niespodziance wróciliśmy do domu. W progu powitał nas mój brat z winem w ręce.

- To co? Świętujemy? - zapytał.

- Dlaczego by nie? - odpowiedzieliśmy.

Zaprosiliśmy też Zuzkę. Było mega sympatycznie. Gdy skończyło się świętowanie wraz z Zuzą udałyśmy się do mojego pokoju. Gadałyśmy o wszystkim : wakacjach, mieszkaniu i ...... Piotrku. Rodzice Zuzy zgodzili się aby u mnie nocowała. Przewariowałyśmy całą noc. 

**** Rano następnego dnia ****

- Zuza wstawaj ! - krzyknęłam. - Bo spóźnimy się na zakończenie roku. 

- No wstaje, wstaje . - odpowiedziała.

Szybko wstałyśmy, umyłyśmy się i zeszłyśmy na dół na śniadanie. Po nim poszłyśmy na przystanek. Do szkoły dojechałyśmy przed 9:00. Najpierw przemówienia, nagrody itp. Potem nareszcie świadectwa. Wraz z Zuzą nie wiadomo jakim cudem miałyśmy świadectwa z paskiem. Po zakończeniu pożegnałyśmy się ze wszystkimi i wróciłyśmy do domu Zuzy ( jakoś nie miałyśmy ochoty nigdzie iść ). Jak to my zaczęłyśmy szaleć do późna. Rodzice Zuzy mieli nas dosyć. Postanowiłam wrócić do domu. Pożegnałam się z nią i ruszyłam w drogę. Po 5 minutach byłam w domu. Byłam strasznie zmęczona. Poszłam wziąć długą kąpiel. Włączyłam w radiu głośną muzykę i zaczęłam tańczyć i śpiewać. Zeszłam na dół. Gdy stałam w kuchni wyjrzałam za okno. Przed domem stał jakiś chłopak śpiewający i trzymający bukiet róż w ręce. Zawołałam rodziców. Zastanawialiśmy się kto to jest. Gdy zapaliły się lampy ujrzałam twarz .................... Piotrka !!! Gdy to zobaczyłam spłoszyłam się. Uciekłam do swojego pokoju. Mama próbowała mnie ściągnąć na dół lecz bez skutku. Gdy spojrzałam na telefon miałam dwie nowe wiadomości od Pitera :

Mam dla ciebie niespodziankę !

Wyjrzyj za okno w kuchni !!

Nie wiedziałam co zrobić. Jak to ja zaczęłam czytać książkę i słuchać muzyki w słuchawkach. Po godzinie nie wiedziałam co zrobić. Znowu dostałam sms-a od Pitera :

Dlaczego do mnie nie podeszłaś???????

Widziałem ciebie i twoich rodziców w oknie !!!!!

Nie odpisałam. Wiem,że zachowuje się jak skończona idiotka ale nie wiem co zrobić. 

Już nic nie wiem.............






Kiedy Cię nie ma.......Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz