~Draco~
-Myślisz, że się uda?
Spytałem Balise'a ze znakiem zapytania w oczach.
-Mam nadzieje...
Mruknął ale o dziwo bez żadnego przekonania w głosie.
-Co się dzieje diable?
-Nic, smoku. Żal mi jej trochę bo zobacz nic nie zrobiła, a musisz ją zabić...
-A nie przejmuj się! Nikt nie będzie za nią tęsknił.
To mówiąc nagle skoczyłem za jakiś kawałek ściany. Tak aby nie wiedziały mnie osoby z naprzeciwka. Cóż... Było już za późno.
-Draco! A przed kim ty się tak mój smoczusiu chowasz!
-Za nikim Wiki...
To mówiąc wyszedłem z kryjówki patrząc z błaganiem wymalowanym na twarzy w stronę Blaise'a aby mnie stąd zabrał gdzieś daleko gdzie nie będzie tej upierdliwej dziewczyny.
-Szukałam Cie wszędzie!musimy omówić co będziemy robić w naszą rocznicę...
-Rocznicę?
-No przecież za chwile będzie nasza miesięcznica. Muszą być kwiaty, muzyka i świece... Najlepiej zapachowe.
-Na Merlina...
Mruknąłem patrząc na śmiejącego się Blaise'a.
-Też już czekam z radością!
To mówiąc pocałowała mnie przelotnie w usta i zniknęła za zakrętem.
-Świece zapachowe? Kwiaty? Muzyka? A może jeszcze śpiewające amorki?
-A przymknij się...
Mruknąłem do chłopaka.
~Hermiona~
-Jestem Evan.
Spojrzałam zdziwiona na chłopaka... Nigdy tak na prawdę nie widziałam go albo nie zwracałam na niego uwagi.
-Jestem Serena. Ale to już pewnie wiesz. To od ciebie był ten kwiat i liścik?
-Co?
-No ten co przesłałeś prze sowę.
-A tak... To było moje.
-Podobam ci się?
Wiem, że może nie powinnam pytać tak prosto z mostu ale chciałam to wszystko wyjaśnić. chciałam wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi.
-Bardzo... Wpadłaś mi w oko już dawno ale nie wiedziałem jak zacząć rozmowę z tak niezwykłą dziewczyną... Więc...
-Wysłałeś róże i list?
-Tak, właśnie!
-To było urocze...
Mimo wszystko to nie był mój typ... Ja wolałam wyższych od siebie no i przykro mi ale nie pulchnych chłopaków. Ale cóż... Skoro to on zrobił mi tą niespodziankę to musiał mieć to coś...
-To się ciesze, że ci się podobało.
-Jesteś Ślizgonem?
-Tak. Przeszkadza ci to?
-Nie.
-Ulżyło mi...
Wydawał się na prawdę sympatryczny, prawda? Może zostaniemy
przyjaciółmi... Bo tych nigdy za wiele...-Przejdziemy się?
Zaproponował a ja z uśmiechem na twarzy kiwnęłam głową.
Po spacerze, który okazał się bardzo przyjemny wróciłam do pokoju. Evan był ciepły, miły i zabawny. I powiem szczerze z czasem pięknieje w oczach. Ale kiedy weszłam do dormitorium szczęka mi opadła. Na moim łożku znowu leżała róża i sowa z listem u nóżki. Ale tym razem ta sowa była inna... Była to szkolna sowa... O co w tym wszystkim chodzi?~~~~
Jak wypadnie miesięcznica Draco i Wiktorii? Czy Hermiona znowu spotka się z Evan'em? Tego wszystkiego dowiemy się w następnym rozdziale...
Piszcie komentarze!
~Black~

CZYTASZ
Pobawimy się w miłość?
FanficW życiu Hermiony wszystko się zmieniło... A może Sereny Elizabeth Snape? Czy Hermionie uda się odzyskać ukochanego? Czy Draco Malfoy zakocha się w niej ponownie? Nad Hogwartem wiszą ciemne chmury. Czy uda się w końcu pokonać Czarnego Pana? Druga c...