53. Ruda

950 47 11
                                    

~Draco~

-Ginny?

Spojrzałem na dziewczynę wepchniętą do środka.

-Tak, Draco. Ginny Weasley, dziewczyna Harry'ego Pottera...

Rzekł spokojnie Voldemort, a ja patrzyłem na niego to na dziewczynę z wymalowanym zaskoczeniem w oczach. Wygladała bardzo źle... Poraniona w wielu miejscach, posiniaczona, a jej oczy pokazywały jak bardzo cierpi w tym momencie.

-Panie... To pomyłka...

Może gdyby to była inna osoba to nie zwróciłbym na to uwagi ale ze względu na to, że Blaise był moim najlepszym przyjacielem nie mogłem na to patrzeć od tak.

-Nie zaszła tu żadna pomyłka Draco!
Nie rozumiesz? W ten sposób złamię Pottera! W ten sposób spowoduje, że na polu bitwy zostanę tylko ja! Ja i nikt inny! Bo tylko mi się należy władza! Bo liczy się tylko władza i potęga!

To mówiąc rzucił na biedną dziewczynę Crucio...

~Hermiona~

-Serena?

Spojrzałam na biegnącego w moją stronę przyjaciela Draco z wymalowanym niepokojem w oczach.

-Coś się stało?

Spojrzałam na niego nie wiedząc o co mu chodzi.

-Serena, widziałaś dzisiaj Ginny?

Czy ja widziałam dzisiaj Ginny? Przy śniadaniu na pewno nie, a potem miałyśmy zupełnie w innych miejscach zajęcia wiec to raczej było niemożliwe...

-Nie... A coś się stało?

-Nie mogę jej nigdzie znaleźć...

Już chciałam mu odpowiedzieć kiedy podbiegła do nas Wiktoria z przerażeniem wymalowanym na twarzy. Wyszeptała coś na ucho Blaise'owi ale ja zdołałam tylko wyłapać takie słowa jak Draco, Czarny Pan i ruda... O co tu chodzi? Co się dzieje? Musiałam się tego dowiedzieć.

~~~~

Przepraszam, że taki krótki ale nie miał się on pojawić ale nie mogłam się powstrzymać aby go nie dodać! Kocham to opowiadanie i uwielbiam je pisać.

Jak myślicie czy Serena dowie się prawdy?

Dawajcie gwiazdki! Piszcie komentarze!

~Black~

Pobawimy się w miłość? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz