~Draco~
Nie mogłem w to uwierzyć. Jak to straciłem pamięć?! Jak to umawiałem się na serio z Granger?! Przecież to jakiś głupi żart, prawda?
-Ty żartujesz Blaise? Ale powiem ci szczerze kiepski wyszedł ci ten żart...
Zaśmiałem się patrząc na niego. Jego twarz jednak nie wygladała tak jakby żartował... On wyglądał tak jakby... Poważnie?
-Nie... Ja nie żartuje smoku. A teraz posłuchaj...
-Nie bede już niczego słuchał.
Okłamywaliście mnie wiec mam do tego prawo!Nie wiem dlaczego wybuchłem taką złością ale nie obchodziło mnie to. Musiałem wyjść... Dusiłam się w tym pomieszczeniu... Nie mogłem złapać oddechu i bałem się, że za chwile tlen skończy mi się już zupełnie.
-Ale Draco... To było dla twojego dobra, a Serena myślała, że ty ją pamiętasz skoro z nią jesteś.
-To zadanie Czarnego Pana Blaise, pamiętaj to tylko zadanie.
To mówiąc wybiegłem z pomieszczenia nie mając już ochoty na nikogo patrzeć.
Straciłem pamięć... Chodziłem wcześniej z Granger i byliśmy świetną parą. Nie mogłem w to uwierzyć.-Draco?
Spojrzałem zrezygnowany na Emilię. Kiedyś się z nią umawiałem ale w końcu zrozumieliśmy, że jesteśmy dla siebie kumplami. A na dodatek ona od niedawna wiedziała, że woli dziewczyny.
-Hm?
Mruknąłem aby dać jej do zrozumienia, że słucham.
-Wiesz, Draco...
-Tak?
-Snape cie szukała.
-Serena?
-Tak.
To mówiąc odwróciłem się na pięcie i pobiegłem w stronę pokoju wspólnego Gryfonów. Nic mnie nie obchodziło tylko ona bo w końcu misja dalej jest moja.
~Hermiona~
-Seri?
Spojrzałam znad książki na Angel, która jeżeli już się do mnie odzywała to musiała mieć jakaś sprawę ponieważ ostatnio cały czas spędzała ze swoimi nowymi przyjaciółmi.
-Tak? O co chodzi Angel?
-Ktoś na ciebie czeka na korytarzu. Prosi abyś do niego przyszła.
-Chłopak?
-Tak.
Może to Patryk?! Może go już wypuścili. I chce mi powiedzieć kto go zaatakował.
-Malfoy.
Rozczarowałam się... Nie miałam ochoty patrzeć na tego chłopaka, który mnie tak zranił. Ale przecież musiałam z nim porozmawiać. Sama poprosiłam Emilię, jego koleżankę aby mu przekazała, że chce z mim pogadać. I jak widać zrobiła to.
-Posłuchaj Serena to nie tak jak ci się wydaje. My byliśmy pijani... Ja nigdy bym jej nie dotknął na trzeźwo.
-Nie chcę o tym rozmawiać! Nie chcę nawet o tym myśleć. Poprosiłam abyś przyszedł ponieważ rozmawiałam z Ginny...
-To twoja przyjaciółka więc to raczej normalne, że z nią rozmawiałaś.
-Nie rób ze mnie idiotki! Rozmawiałam o tym kto zaatakował Patryka.
Ale on mnie irytował. Myślał, że jest taki mądry... Taki idealny.
-I co? Kto to zrobił? Może ja, co? Bo w końcu to mnie o to obwiniasz.
-Słucham?
O co mu chodzi?! Przecież ja go broniłam... Mówiłam, że to nie on nawet wtedy kiedy dowiedziałam się o zdradzie. Zdradzie która tak bardzo bolała...
-Myślisz, że cie nie przejrzałem? On ci się podoba?
-Nie... Draco co ty mówisz! Dlaczego mnie o to obwiniasz?
Spojrzałam na niego smutno. Może i zdradził mnie... Może mnie nigdy nie kochał ale ja go kochałam.
-Widzę jak na niego patrzysz, Serena. Mnie nie oszukasz.
~~~~
I jak się podobał rozdział? Kogo Serena darzy miłością? Draco czy Patryka? Jak myślicie, kochani?
Piszcie komentarze!
~Black~
![](https://img.wattpad.com/cover/87041828-288-k255613.jpg)
CZYTASZ
Pobawimy się w miłość?
FanficW życiu Hermiony wszystko się zmieniło... A może Sereny Elizabeth Snape? Czy Hermionie uda się odzyskać ukochanego? Czy Draco Malfoy zakocha się w niej ponownie? Nad Hogwartem wiszą ciemne chmury. Czy uda się w końcu pokonać Czarnego Pana? Druga c...