28. Znowu Witkoria

1.2K 74 13
                                    

~Hermiona~

     -Draco? Gdzie idziemy?

-Do Pokoju Życzeń.

To mówiąc złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę pokoju.

     -Tu jest pięknie.

Powiedziałam znajdując się na łące. Było tu pełno kwiatów i wszędzie latały motyle.

-Miałem nadzieje, że ci się spodoba.

-Podoba.

To mówiąc pocałowałam go w policzek i usiadłam na czarnym kocu, który wcześniej przygotował.

-Siadasz?

Spytałam kiedy zobaczyłam jak stoi dziwnie na mnie patrząc i trzyma się za policzek.

-Jasne...

Zajął miejsce obok mnie obejmując mnie ramieniem.

~Draco~

Pocałowała mnie, a mnie to nie obrzydziło. Ciekawie dlaczego? Przecież ona była szlamą i moim wrogiem. Wrogiem dalej jest.

-Draco?

-Hm?

Spytałem leżąc na trawie z rękoma pod głową.

-Kocham cie...

Mruknęła, a ja się cyniczne uśmiechnąłem myśląc nad tym jaka ona jest naiwna.

-Draco! Kochanie moje!

-Wiktoria?

Spytałem dziewczynę, która do mnie zagadała podczas kiedy ja wracałem z randki z moją "nową dziewczyną".

-Już ci wybaczyłam. Wiem, że nie chciałeś i tak na prawdę darzysz mnie ogromną miłością!

-Nie?

-Co nie?

-Nie darze cie.

-Draco! Ty na pewno smoczku jesteś chory! Ja się tobą zajmę i zobaczysz, że za chwilę znowu będziesz jak dawniej.

-Nie?

Powiedziałem próbować odgonić od siebie jej ręce które były jak macki ośmiornicy, która nie chciała się odczepić.

-Smoczusiu!

-Zostaw go Wiktoria!

-A ty się Pansy nie mieszaj w nasze sprawy.

-Nie widzisz, że on ma cie dość?

-Dziwne ze ciebie nie ma, mopsie.

-Wiktoria, nie przesadzaj.

Warknąłem i objąłem Pam w pasie.

-A teraz żegnam.

-Ale Draco! Nie zostawiaj mnie.

-On ma dziewczynę idiotko!

Krzyknęła Pansy za ramienia i pociągnęłam mnie w stronę naszego pokoju wspólnego.

-Ale ona jest irytująca! Nie wiem jak mogłeś z nią być.

Zaśmiała się Pansy kiedy już usiedliśmy na kanapie.

-Ja też nie wiem...

-Draco?

-Tak?

-Musisz porozmawiać z Blaise'm.

-Po co? Przecież co chwila z nim gadam.

-Ale faceci są głupi! On zerwał z Ginny... Albo ona z nim.

-Och... Mam mu pomóc?

-Tak! Strasznie to przeżywa, a mi nie chce powiedzieć co się stało.

-No dobrze. A wiesz gdzie teraz jest?

-W waszym dormitorium.

-To idę.

To mówiąc dałem jej całusa w policzek i wstałem udając się w stronę mojego pokoju.

~~~~

Dlaczego Blaise nie jest z Ginny? Jak myślicie?

Piszcie komentarze!

~Black~

Pobawimy się w miłość? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz