Przemyślenie #6 Absurd mojej egzystencji

144 6 1
                                    

Mam dla kogo żyć a czuję ze coraz bardziej nienawidzę życia. Coraz częściej myślę żeby z tym skończyć. Ale czy mogę być taka egoistka czy mogę zniknąć i zostawić ich. Oni chcieli pomóc będą czuli się winni a to przecież moja wina. Nie mogą mi pomóc nikt nie może. Nawet ja. Ale nie chce żeby szczęście które staram się stworzyć na ich twarzach nagle zniknęło. Nie mogę umrzeć z taką świadomością. Ale nie mogę też żyć. Czuje się jak w otchłani z której nie ma wyjścia.

PrzemyśleniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz