4. Tam gdzie nie ma walki, nie ma też siły.

128 21 7
                                    


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


  Ludzie często popełniali ten błąd. Wierzyli, że gdy świeci słońce, są bezpieczniejsi, bo potwory wychodzą tylko nocą. Jednak bezpieczeństwo – jak światło – to tylko fasada. Pod spodem cały świat skąpany jest w mroku.  

[C.J.Roberts ]





 – Pierwszy twój patrol, co? –  zapytał z przekąsem elf. Dała mu kuksańca.

–  Jakbyś nie wiedział –  prychnęła. Senel zmrużył oczy i zapatrzył się w dal.

–  Szukasz czegoś? –  zapytała z szerokim uśmiechem.

–  Nie ciebie. Jak będziesz dalej tak nawijać to przegapimy nawet stado niedźwiedzi – burknął. Ustawił się na pozycji. Przewróciła oczami, obserwując skupienie na jego twarzy.

–  Maruda. Będziemy tak stać? – upewniła się.

–  Patrolujemy – mruknął.  Przez chwilę stała bez ruchu, po czym ruszyła do najbliższego drzewa. Senel spojrzał na nią i westchnął.

  –  Co ty właściwie robisz? – Obserwował jak wspina się na drzewo.

–  Patroluje. Stąd lepiej widać. Chodź do mnie –  zawołała po czym przewiesiła się do góry nogami przez gałąź ze śmiechem. Parsknął i pokręcił z niedowierzaniem głową.

–  Da'len. –  stwierdził.



Po kilku godzinach, Zafirka leżała na jednej z gałęzi obserwując otoczenie przed nią i ziewając co jakiś czas. Czekała na świt.

  –  Jak ty to robisz, że jesteś cały czas czujny?–  zawołała w dół. Senel stał w bezruchu od dłuższego czasu.

–  Po zwiadach, patrol to przyjemny odpoczynek –  wytłumaczył i spojrzał w górę.

–  Jak ja już chcę iść na zwiad –  mruknęła, wymachując ręką ze znudzenia.

–  Musisz się opanować, skupić jeśli chcesz zostać zwiadowczynią – odrzekł. Pokazała mu język. – Czeka cię długa i ciężka droga.

–  Czeka cię długa i ciężka droga –  przedrzeźniała go, naśladując jego głos. Nie odezwał się.

–  Ile miałeś lat jak zostałeś zwiadowcą? –  zapytała.

Wilk zmienia sierść, ale nie zmienia natury.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz