Z zazdrością w oku
patrze na szczęśliwców
których rozpieszcza los
kradnie smutki
Od stuleci życie
rozdaje nierówno
Dlaczego im więcej?
Mają weselsze spojrzenie
bo wszystko wychodzi
na wierzch
W oczach można
rozpoznać człowieka
dlatego mam je smutne
Smutne jak łzy matki
gdy żegna dziecko
w trumnie
albo w psychiatryku.

CZYTASZ
Ale jak?
PoetryPo krótkiej przerwie ponownie wracam do szpitala na dziesięć tygodni. Na wejściu dowiaduje się, że wbrew pozorom czeka mnie ogrom pracy. To wysiłek nad sobą oraz kartką. Pobyt na oddziale okazuje się dla mnie płodny duchowo, emocjonalnie, no i oczyw...