Kiedy Olivia mnie czyściła, ja przyglądałam się Wish. Najprawdopodobniej dzisiaj będę miała z nią trening. Z zamyślenia wyrwało mnie lekkie pociągnięcie za wodze i cmoknięcie. Olivka podprowadziła mnie do ogrodzenia i na mnie wsiadła. Jest moją właścicielką, najlepiej mi się z nią pracuje. Weszłam na ujeżdżalnię właśnie w tym momencie, kiedy Wish już się nudziła i lekko zarzuciła łbem. Oliv prowadzi mnie dookoła maneżu, aż w końcu czas na kłus. Lekko ścisnęła moje boki i cmoknięła, a ja od razu przeszłam w płynny kłus. Po rozgrzewce Wish zagalopowała, a Elwira pokierowała ją na okser. Z łatwością go przeskoczyła. ***
- Magic?
Odwróciłam się na dźwięk tego głosu i popatrzyłam na gniadego konia wyglądającego na mnie z boksu.
- Co Jewel?
- Wiesz, że do stajni ma niedawno przyjechać nowy koń? Coś takiego słyszałam od ludzi. - Powiedziała.
- Ale fajnie! - zarżałam trzęsąc głową. - Wiesz kiedy?
- Nie, ale powiedzieli, że za niedługo.
- Uhum. - to mówiąc uznałam, że rozmowa jest skończona i odwróciłam się, zaczynając pić wodę z poidła.
Kiedy już się napiłam, postanowiłam wyjrzeć przez drzwi boksu. Spojrzałam na padok, a mój wzrok od razu odnalazł Stardusta. Mówił coś do Galaxy, skarogniadego kucyka. Nawet ją lubiłam.
- Cześć Magic. - z prawej strony dobiegł do mnie głos Eldorado. O nie. Czy już naprawdę on musi do mnie mówić?
- Cześć. - mruknęłam nawet nie odwracając się. To trochę smutne, że on się chciał że mną zaprzyjaźnić, a ja go ignorowałam, ale Star go nie lubił, więc pewnie by był zazdrosny. Zresztą Eldorado zwraca uwagę tylko na championów.
- Co robisz? - próbował dalej kontynuować rozmowę.
- Patrzę na padok.. - odpowiedziałam obojętnym tonem, modląc się, aby już nic dalej nie mówił.
- Aha. Wiesz że dzisiaj do stadniny ma przyjechać nowa klacz?
Nie zdążyłam już odpowiedzieć, bo wszystko zagłuszył dźwięk silnika wielkiego samochodu z przyczepą.
CZYTASZ
Magic Symphony
Short StoryMagic Symphony jest zadziwiającą klaczą skokową. Przyjaźni się z większścią koni, ale gdy do stadniny przyjeżdża nowa klacz, wszystko się komplikuje. Kiedy to wszystkie konie odsuwają się od niej, a jej najlepszego przyjaciela nie ma, zauważa kogoś...