Byłem pod szkołą piętnaście minut później. Zaparkowałem samochód z tyłu parkingu za halą i przyglądałem się ludziom idącym w stronę wejścia. Minęło mnie tyle chłopaków, tyle dziewczyn, mężczyzn, kobiet... tyle osób, ale co z tego, jeżeli żadna z nich nie jest Alec'em?
Kilka minut później wysiadłem z auta i udałem się w stronę wejścia. Na hali pachniało farbą. Nigdy wcześniej tu nie byłem. W ogóle w tej szkole byłem tylko raz, w czerwcu na dniach otwartych. Po podłodze ciągnął się czerwony dywan. Podążając nim, dotarłem do kilku grupek krzeseł z przyczepionymi karteczkami. Usiadłem przy 1c. W e-mail'u od szkoły powiadomiono mnie, że to będzie moja klasa. Do okoła słychać było głośne rozmowy i śmiechy. Pod ścianą siedziały drugie i trzecie klasy, które już się znały. Spojrzałem na pierwsze klasy, większość miała nietęgie miny, byli spięci i zdenerwowani, choć było też kilka osób zaabsorbowanych sobą. Pewnie przyjaciele, którzy wybrali ten sam kierunek. Westchnąłem. W mojej grupce prawie już wszystkie krzesła były zajęte. Nie wiedziałem, czy zaczynać z kimś rozmowę, czy nie. To nie tak, że byłem nieśmiały... no dobrze, może trochę byłem, ale nie chciałem znów zawierać znajomości, nie potrzebowałem tego, tymbardziej, że wszyscy za trzy lata i tak nie będziemy się już znali. Chociaż z drugiej strony te osoby miały być mi najbliższymi osobami w przeciągu najbliższych trzech lat. Nagle usłyszałem głos płynący z głośników. Rozejrzałem się. Na mównicę weszedł dyrektor, siwy pan z dużym brzuchem.
Czterdzieści pięć minut później byłem wolny. Dowiedziałem się, że mój wychowca uczy informatyki i podali nam plan na najbliższy tydzień. Wymieniłem nawet kilka zdań z kilkoma chłopakami, z jakimś Liam'em, Mark'iem... Ale gdy tylko przekroczyłem próg i ruszyłem w stronę samochodu, wyciągnąłem smartphone i wybrałem numer Alec'a. Pierwszy sygnał... drugi sygnał...
- No w końcu! - usłyszałem głos Alec'a - Myślałem, że już nigdy nie zadzwonisz! No i opowiadaj, jak tam?
- Dobrze. Nie jest źle, tylko... brakuje mi tu ciebie.
- Mi ciebie też.
CZYTASZ
Destiny ✔
RomansaGdy Chase zdecydował się iść do innej szkoły średniej, niż jego chłopak, Alec, nie podejrzewał, że mógłby poznać kogoś nowego. A jednak. Poznał dziewczynę. Destiny. Zawiera sceny i słownictwo 18+ #861 15.01.2017 #768 23.01.2017 #959 02.04.2017