Znów usłyszałem tę głupią melodyjkę. Mój budzik. Po dwóch miesiącach. Z jękiem zacząłem pacać ręką na oślep po szafce nocnej, byle tylko uciszyć tę cholerną muzyczkę. W końcu ucichła. Podniosłem się i usiadłem na łóżku. Przetarłem twarz i włosy dłonią. Spojrzałem na budzik.
6:47
Mój pierwszy dzień w liceum. Pierwszy dzień w szkole bez Alec'a.
Chwyciłem ręcznik i poszedłem do łazienki. Już zaczynałem się rozbierać, gdy ktoś zaczął dobijać mi się do drzwi.
- Wyłaź! - krzyczał mój starszy brat Max, waląc przy tym pięściami w drzwi.
- Dopiero, co wszedłem - odkrzyknąłem mu.
- Ty... ty geju! - myślał, że mnie obrazi?
- Ha ha, obraziłbym się, gdyby to nie była prawda - powiedziałem, po czym odkręciłem wodę i wszedłem pod prysznic, nie słysząc już dalszej wypowiedzi mojego brata.
Gdy tylko odkluczyłem drzwi i wyszedłem w samym ręczniku na korytarz, Max biegiem wleciał do łazienki. Co mu się tak spieszyło? Udałem się do swojego pokoju i ubrałem się w mój jedyny garnitur. Zrezygnowałem z krawata. Spojrzałem na mój telefon.
Masz nowy SMS od Max:
Powodzenia ;) :*!Na mojej twarzy pojawił się uśmiech.
Zszedłem na dół, gdzie przywitała mnie moja mama.
- Dzie, dobry! - krzyknęła entuzjastycznie.
- A coś ty taka wesoła? - spytałem.
- Mój drugi syn zaczyna liceum, nie mogę być dumna? - podeszła do mnie i poprawiła mi kołnierzyk od koszuli.
Niedługo potem dołączył do nas Max i całą trójką zasiedliśmy w kuchni przy stole, zajadając się tostami z serem.
- Pozdrów Julie - powiedziałem do Max'a z pełną buzią.
- Spadaj - szturchnął mnie łokciem.
- No, no, chłopcy - upomniała nas matka.
- Przepraszam, mamo - powiedzieliśmy równocześnie z Max'em, na co całą trójką wybuchnęliśmy śmiechem.
Przy drzwiach mama wycmokała każdego z nas kilkakrotnie.
- Mamo - upomniałem ją.
- No już, dobrze, dobrze - jeszcze jeden całus - Moi synowie są już tacy dorośli! Kiedy oni mi tak wyrośli?
Max posłał mi spojrzenie mówiące ,,Ona nigdy cię nie puści na to rozpoczęcie roku". Cofnąłem się o jeden krok od niej i spojrzałem na zegarek.
- Ojej... chyba się spóźnię - usłyszałem, że Max śmieje się z mojej gry aktorskiej.
Mama lekko mnie pchnęła.
- No dobrze, Chase, jedźccie już!
Jeszcze raz mnie wyściskała, po czym w końcu mogłem udać się do mojego Volkswgena, a Max do swojego Audi.
CZYTASZ
Destiny ✔
RomanceGdy Chase zdecydował się iść do innej szkoły średniej, niż jego chłopak, Alec, nie podejrzewał, że mógłby poznać kogoś nowego. A jednak. Poznał dziewczynę. Destiny. Zawiera sceny i słownictwo 18+ #861 15.01.2017 #768 23.01.2017 #959 02.04.2017