17.

29 2 0
                                    

   Musiałem zjechać z drogi i stanąć. Byłem cały roztrzęsiony, nie mogłem prowadzić w takim stanie. Wyłączyłem silnik i wziąłem kilka głębszych oddechów. W pierwszej chwili chciałem odruchowo dzwonić do Alec'a, ale to nie byłby dobry pomysł, a wręcz fatalny.

Jak ja teraz spojrzę w twarz Alec'owi?

Położyłem twarz na kierownicy. Nie miałem co ze sobą zrobić. Nie mogłem wrócić w takim stanie do domu.

Najgorsze jest to, że... no... w pewnym stopniu... nawet... trochę... to mi się... no... podobało. O Boże, wypowiedziałem to w moich myślach! Było tak... inaczej. Inaczej niż z Alec'em. Inaczej nie znaczy gorzej czy lepiej, po prostu inaczej.

Ale czy to coś znaczy?

Usłyszałem, że dzwoni mój telefon. Nie ważne, czy to była Destiny, czy Alec, wyłączyłen go, nawet nie patrząc na ekran.

   Po jakieś połowie godziny w końcu odpaliłem Volkswagena i ruszyłem do domu.

   - Jestem - oznajmiłem zmęczonym głosem wchodząc do domu.

Powitało mnie niemiłe spojrzenie Maxa.

- A tobie co? -  zapytałem.

Max westchnął.

- Julie - powiedział tylko.

- Co Julie? Coś z nią nie tak? - lekko mnie przestraszył.

- Nie - zaprzeczył - Choć właściwie to tak. Zaczyna jej widać brzuch, a ona by chciała, żeby nie było go widać i w ogóle zrobiła się taka nie miła, marudna, krzyczy na mnie...

- Spoko, stary, to minie - zapewniłem.

- Wiem, ale jak na razie to jeszcze dobre kilka miesięcy - ukrył twarz w dłoniach.

Podeszłem do niego.

- Ej - powiedziałem - Dasz radę. Chyba nie chcesz zrobić czegoś głupiego, co?

- Nie - westchnął - Ale mam dosyć. To mnie przerasta.

- Masz mnie. I mamę.

- Tak - nic go to nie pocieszyło - Przynajmniej cieszę się, że ty nie będziesz musiał tego przechodzić.

Dziwnie odchrząknąłem i nie skomentowałem, ale Max niczego nie zauważył. Zdenerwował mnie tym jednym zdaniem. Boże, byłem w kropce. Tak bardzo nie wiedziałem, co teraz będzie, co ja zrobię...

   Wieczorem dzwonił do mnie Alec. Nie odebrałem. Nie mógłbym z nim rozmawiać. Nie w takim stanie. Nie po tym...

Destiny  ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz