Destiny ✔

5.

   W moje życie zaczęła wkradać się rutyna. Wstawałam o szóstej, jechałem do szkoły, wracałem do domu, SMS'owałem z Alec'em, szedłem spać i znów wszystko od nowa.

   Minęła już połowa września. Właśnie miałem informatykę z moim wychowawcą, a, że na biurkach mieliśmy laptopy, które nas zasłaniały, ja i jak zapewne też większość mojej klasy bawiliśmy się smartphone'ami. Właśnie grałem w koszykówkę, gdy dostałem SMS'a.

Masz nową wiadomość od Alec:
Umieram z nudów! Mam matmę! Błagam, powiedz, że u ciebie lepiej

Ja mam informatykę... ale zasłaniam się laptopem i napierdalam w koszykówkę na smartfonie :')

Haha, spryciarz! Ty to masz fajnie!

A ty co? Tylko co drugi tydzień w szkole, za trochę lekkiej roboty 150 hajsu co miesiąc...

Skoro widzisz same plusy, dlaczego nie poszedłeś tu ze mną?

W tym momencie drzwi od klasy otworzyły się i odbiły od ściany z hukiem. W pośpiechu schowałem telefon do kieszeni jeans'ów. Do klasy wbiegła jakaś dziewczyna, lekko dysząc. Pomyślałem, że otworzyła nie te drzwi, ale ona jednak szła w stronę biurka nauczyciela. Nasz wychowawca wstał, a brunetka ustawiła się przodem do nas.

- Przepraszam za spóźnienie - wysapała.

- Nic nie szkodzi. Moja klaso, proszę o uwagę. To jest Destiny. Przeniosła się do nas z klasy zawodowej. Mam nadzieję, że ciepło ją przyjmiecie - nauczyciel przedstawił dziewczynę.

Mało zainteresowany tym faktem, z powrotem wyciągnąłem telefon i zacząłem odpisywać Alec'owi. Nagle puste krzesło w mojej ławce się odsunęło. Spojrzałem w bok. Dziewczyna usiadła obok mnie. Rozejrzałem się po klasie. No tak, to było jedyne wolne miejsce. Nie zwracając na nią uwagi, zacząłem dalej pisać SMS'a. Nagle poczułem na sobie jej wzrok. Podniosłem spojrzenie na nią. Gdy zobaczyła, że zauważyłem, że na mnie patrzy, odwróciła swoje niebieskie oczy w inną stronę.

Ratuj - napisałem do Alec'a - Usadzili mnie z jakąś dziewczyną :/! Przeniosła się z innej szkoły

Haha, co za ironia losu! Usadzić geja z dziewczyną. Nie no, Chase, ja się cieszę, że jest to tylko dziewczyna, a nie jakiś seksowny, opalony blondyn ;)