7.

2.2K 111 40
                                    

Oderwałam się od niego, moja głowa chciała wybuchnąć. Ostatnio nie wiem co się ze mną dzieje. 

-Przepraszam, to było silniejsze ode mnie- wyszeptał

-Proszę, wyjdź.. - wskazałam na ręcznik, który ledwo się już trzymał.

Usłyszeliśmy kroki na korytarzu.

-Nel wszystko w porządku? Długo nie wychodzisz- usłyszeliśmy zza drzwi głos Jungkooka. V położył dłoń na klamce, chciał wyjść. Natychmiast go zatrzymałam i zakryłam jego usta moją ręką.
-Tak, niedługo wychodzę. Już się wycieram
-Ok, bo już myślałem, że coś Ci się stało.- westchnął- właśnie! wiesz może gdzie jest V? Nie mogę go znaleźć a mam do niego sprawę
-Ymmm.. nie.... eeee... może jest w ogrodzie?- mówiłam zacinając się

-A tak, pójdę sprawdzić- po chwili była cisza

Odetchnęłam z ulgą. Zauważyłam, że nadal trzymam rękę na twarzy V. Od razu ją zdjęłam i odsunęłam się od chłopaka. Była niezręczna cisza.

-Eh, może wyjdziesz? Ile mam jeszcze paradować w samym ręczniku- opuściłam wzrok patrząc się na gołe stopy
-A jeżeli ktoś jest na korytarzu i mnie zobaczy?- puścił mi oczko
-Przestań, proszę wyjdź. Zimno mi - miałam gęsią skórkę

Chłopak niechętnie wyszedł ze smutnym wyrazem twarzy. Szybko zamknęłam za nim drzwi i zaczęłam się ubierać. Usłyszałam głosy zza drzwi

-Co ty tam robiłeś?- słyszałam poirytowanego Suge

-Co? o czym mówisz?
-Wyszedłeś z łazienki a z tego co wiem jest tam Nel
-Przyniósł mi ciuchy, gapa ze mnie.. zapomniałam wziąć- wyszłam już ubrana i uśmiechnęłam się do Sugi
-Niech wam będzie, tylko ciekawe czemu był w środku zamiast podać ci je przez drzwi- powiedział ledwo słyszalnie gdy odchodził

V wszedł do swojego pokoju. Zrobiłam to samo. Usiadłam na swoim łóżku i wzięłam laptopa. Założyłam słuchawki i puściłam muzykę. Postanowiłam posłuchać piosenek BTS, jeszcze tego nie robiłam. Jako pierwsze włączyłam "I need u" . Poczułam czyjeś ręce na biodrach. Odwróciłam wzrok i zobaczyłam Jungkooka. Zdjęłam słuchawki.

-Mogę Cię porwać?- zapytał nie odrywając wzroku od moich oczu
-A mogę zapytać gdzie?
-Na lody- uśmiechnął się zadziornie
-W sumie, czemu nie. O której?
-Co powiesz na 13:30? 
-Może być

Wyszedł z pokoju, zobaczyłam, że zbliża się 13. Mam niecałe 40 minut. Ubrałam żółtą koszulę z białymi kropkami, czarne spodnie i białe vansy. Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół. 

Zobaczyłam Jungkooka opierającego się o drzwi wyjściowe

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zobaczyłam Jungkooka opierającego się o drzwi wyjściowe. Sprawdziłam zegarek, była dopiero 13:20. Doszłam do niego.

-Już nie możesz się doczekać?- wbiłam palec w polik chłopaka
-Nie zaszkodzi wyjść wcześniej- złapał mnie za rękę i wyciągnął z domu

Szedł nie puszczając mojej dłoni. Moje poliki znowu zrobiły się czerwone, starałam się je ukryć patrząc w dół. Po jakimś czasu usiadł na ławkę, zrobiłam to samo. 

-Zaraz wrócę- uśmiechnął się i odszedł do pobliskiej budki z lodami

Po chwili wrócił, dał mi jednego z dwóch jakie trzymał. Skrzywiłam się.

-Coś się stało?- zapytał lekko zaniepokojony

-Nie lubię smaku czekoladowego- zrobiłam krzywy uśmiech 
-Przepraszam, powinienem cię zapytać jaki chcesz smak. Chodź kupimy nowego.- Gdy miał się odwrócić złapałam go za nadgarstek i pociągnęłam na ławkę.
-Żartowałam głuptasie- wybuchnęłam śmiechem gdy zobaczyłam ulgę w jego oczach

Nie zostawiajcie mnie |BTS|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz