40 - Wschód

138 15 0
                                    

Syriusz siedział z Jamesem w skrzydle szpitalnym tak długo jak mu tylko pozwalała pani Pomfrey. Niestety usuniętych wspomnień nie udało się odzyskać, ale efekt oszołomienia już minął i chłopak musiał żyć ze świadomością, że część jego życia została usunięta mu z pamięci. Łapa i Rogacz wyszli z białego pomieszczenia i ruszyli na błonia. Okularnik bardzo chciał wiedzieć, co się stało i miał nadzieję, że jego najlepszy przyjaciel mu to wyjaśni.

- Wąchaczu, wiesz może, co się ze mną działo, gdzie byłem, kiedy ten ktoś mi usunął wspomnienia?

- Z tego, co pamiętam po akcji w Komnacie Tajemnic strasznie się uparłeś, że dla mnie odkryjesz, co takiego ukrywa Lotta. Łaziłeś za nią krok w krok, a potem znaleziono cię w nieużywanej klasie na trzecim piętrze. Nieprzytomnego - odpowiedział ponuro Black.

- Myślisz, że to Famous? Że dowiedziałem się o niej strasznych rzeczy, więc wykasowała mi je z pamięci? - zapytał niecierpliwie Potter. Chciał znaleźć sprawcę. Jak najszybciej.

- Nie wiem, Rogasiu. Mimo wszystko, to mi się wydaje mało prawdopodobne. Bo niby, co takiego ukrywa? Owszem, zastanawiające jest skąd wiedziała o bazyliszku, ale myślę, że to się da bardzo łatwo wyjaśnić. Musimy ją tylko znaleźć. Widziałem ją przy tym wielkim buku niedaleko jeziora. - Syriusz nie zdawał sobie sprawy, że to, co powiedział tak naprawdę było tym, co chciał by, żeby tak się działo, a nie że był o tym przekonany. Gdzieś w głębi siebie przyznawał Jamesowi rację, Lotta była by w stanie to zrobić gdyby ktoś jej zagrażał. Wyczyściła by mu pamięć.

Doszli do wyjścia i rozejrzeli się. Brunetka rzeczywiście siedziała przy drzewie, a to co najbardziej ich zdziwiło było jej towarzystwo. Rozmawiała z Regulusem - młodszym bratem Syriusza, który teraz żywo gestykulował i coś do niej mówił. Nagle do chłopaków dołączyli Remus, Peter i Lily.

- W co się tak wpatrujecie? - zapytała ruda. Odpowiedział jej Black:

- Zobacz z kim rozmawia Lotta przy buku.

Dziewczyna spojrzała w tamtą stronę i wytrzeszczyła oczy.

- Czy... Czy to nie jest twój brat? - spytała zaskoczona.

- We własnej osobie - mruknął chłopak. - Ciekawe o czym ucięli sobie pogawędkę...

- Idziemy do nich. - Stanowczo zadecydował James.

***

Regulus wpatrywał się w lodowe oczy starszej dziewczyny.

- Ty nic nie rozumiesz, Famous. Mój brat nie jest taki głupi. Prędzej czy później odkryje kim jesteś - wyszeptał, gorączkowo wskazując w stronę zamku.

- Nie bądź głupi, Black. Dzisiaj jest już zakończenie roku. Zniknę na zawsze z jego życia. I z życia Voldemorta.

- Przestań wszystkich lekceważyć i uważać ich za gorszych!

- A ty przestań mnie pouczać! Wiem kim jestem i co mam robić! Nie jestem taka tępa!

- I co zrobisz jak opuścisz Hogart?

- Nie twój interes!

- Zamierzasz nas zostawić, Lot? - Ten głos rozpoznała by wszędzie. Syriusz.

Odwróciła się wolno w jego stronę.

- Nie śpisz? Jest piąta nad ranem.

Szpieg |W Trakcie Poprawy|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz