Randka

1.1K 153 27
                                    

Emmmm pod koniec ten rozdział jest taki trochę 18+, więc no ostrzegam...

Jimin

  - Randkę? Taką, no... randkę? - spytałem zaskoczony.
  - A o co innego może mi chodzić?
  - Ty? I ja? Randka?
  - Co w tym dziwnego? - syknął lekko poirytowany.
  - Nic, po prostu... trochę mnie zaskoczyłeś. I  w sumie to chciałbym na jedną pójść. Nawet bardzo.
  - W takim razie, załatwione. To gdzie idziemy?
  - Nie mam pojęcia - odparłem z lekkim uśmieszkiem.
  - Ja też - mruknął, uśmiechając się jak (uroczy) idiota.

I tak też z braku pomysłów i chęci do wymyślania jakichkolwiek uznaliśmy, że pójdziemy na romantyczny obiad w... McDonald's.

  - Przytyję przez to wszystko - Yoongi westchnął, patrząc na górę jedzenia jaką zamówiliśmy.
  - Będziesz przytojny nawet jak przytyjesz, więc o to się nie martw.
  - Głupi jesteś - parsknął otwierając opakowanie z burgerem w środku.
  - No to smacznego!
  - Smacznego~ - praktycznie zaśpiewał, mimo narzekań nie mogąc doczekać się konsumpcji posiłku.

Nie mogłem uwierzyć, że tak szybko przeszła mi złość na Yoongiego... ten facet był niebezpieczny.

  - Nie jadłem w fast foodzie lata - westchnął łapczywie sięgając po kolejny gryz - A ty nie jesz?
  - Patrzenie jak ty to robisz jest przyjemniejsze.
  - Zboczeniec.
  - A żebyś wiedział - zachichotałem - Żartuję, po prostu nie jestem głodny.
  - To po co tyle zamówiłeś?
  - Żebyś ty się najadł. Taka chudzina jak ty potrzebuje dużo energii.
  - No chyba cię coś...
  - Też cię kocham - zaśmiałem się, na co ten tylko cicho coś prychnął.

Mimo wszystkich starań z mojej strony randka w McDonald's po prostu nie dała rady być w jakikolwiek sposób romantyczna, więc po tym jak Yoongi zjadł większość tego co zamówiliśmy (z moją pomocą bo jest kochanym, świetnym i troskliwym chłopakiem), postanowiliśmy wyjść na miasto aby dodać trochę subtelności naszej pierwszej randce.

  - Więc... jak zwykle wyglądały twoje randki? Mimo wszystko nie mam za dużego doświadczenia w chodzeniu z facetami. Znaczy, miałem kiedyś kogoś ale trochę bał się ze mną wychodzić, więc... - mruknął, jakby zawstydzony.
  - Właściwie to ja też nie mam doświadczenia w randkach z mężczyznami.
  - Ale czy nie jesteś czasem gejem?
  - Jestem...
  - Czyli, że nigdy z nikim nie byłeś?
  - Nie na poważnie, ale czemu pytasz?
  - Czyli jestem twoim pierwszym chłopakiem? - nie przestawał się dopytywać.
  - No jesteś.
  - Omo! - położył rękę na usta i zrobił duże oczy.
  - Co znowu?
  - Czemu nie mogę przestać się uśmiechać? - zachichotał.
  - I kto tu jest zboczeńcem? - parsknąłem delikatnie "uderzając" Yoongiego w tył głowy.

Właściwie to o ile prawdą było to, że nigdy z nikim nie randkowałem, to mimo to spałem wcześniej z "kilkoma" facetami... ale Yoongi chyba nie musiał jeszcze o tym wiedzieć, prawda?

Suga

Obojgu brakowało nam romantyczności, toteż nie umieliśmy wymyśleć nic lepszego od zwykłych, wspólnych zakupów. W sumie to wszystko było lepsze od obiadu w McDonald's.

  - Przeszkadzałoby ci gdybyśmy wstąpili do jakiegoś sklepu z zabawkami? Nie pamiętam kiedy ostatnio coś kupiłem dla Seo - poprosiłem, na co Jimin od razu się zgodził.
  - A co ty byś chciał dostać?
  - Co masz na myśli?
  - No bo, chciałem ci coś kupić. Tak robią pary, prawda?
  - Nie chcę, żebyś mi coś kupował. Jak już coś to ja kupię prezent dla ciebie, jesteś młodszy - mruknąłem, szukając wzrokiem jakiegoś dziecięcego sklepu.
  - Tylko o dwa lata - burknął naburmuszony.
  - Nie bocz się - zachichotałem, oplatając rękę wokół jego pleców.

Yoonmin//Perfect MenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz