Chapter 9

325 29 5
                                    

***
7:57

Za chwilę zadzwoni ten cholerny budzik, a ja nie zmrużyłam oka tej nocy. Ciągle myślałam o tym jak wykręcić się z tej pieprzonej kolacji jednak nic konkretnego nie udało mi się wymyślić. Obawiam się, że nie będę mieć innego wyjścia jak przeboleć to i zapytać Shawn'a czy poudaje mojego chłopaka. Tak zajebiście to brzmi. "Ej Shawn będziesz moim chłopakiem? Ale tylko tak na dwie godziny." No Hailee jak zapytasz w taki sposób na pewno się zgodzi. Nienawidzę takich sytuacji.

《《《》》》

Byłam już na śniadaniu. Wzięłam jakąś miskę i nasypałam do niej płatków. Usiadłam na krześle, przysunęłam miskę do siebie i zaczęłam wlewać mleko. Tak się zamyśliłam o tej zasranej, bezsensownej kolacji z tymi wielkimi ludźmi czyt. wielkimi idiotami, że zapomniałam, że wlewam to durne mleko. Oblałam cały stół i przy okazji siebie. Tyle dobrego, że byłam jeszcze w piżamie i nie musiałam szybko szukać nowych ubrań. Ten dzień jest już od samego rana tak zwalony, że cud będzie jak nie wybuchnę i nie zacznę drzeć ryja na kogoś.

Sprzątnęłam po felernym śniadaniu i poszłam na górę się ubrać. Ubrałam czarne spodnie i śnieżno-białą koszulę. Zrobiłam włosy i lekki makijaż. Została mi jakaś godzina do wyjścia. Rozdanie jest o 12, a jest 10:30. Z powodu godzinnego luzu postanowiłam wejść na Facebook'a. Usiadłam na łóżku i położyłam laptopa na kolanach. Zalogowałam się na portal i jak zwykle miałam 17 wiadomości. No, ciekawe od kogo. Oczywiście wiadomo.

Wiadomości [17]

Shawn Mendes [17]

00:13

Shawn: Dzięki o Pani ze mnie odblokowałaś

Shawn: Jestem cały w skowronkach

Shawn: Śpisz już?

Shawn: W sumie dobrze

Shawn: Wyśpij się księżniczko 😘

Shawn: Idk czemu ale czuję, że za to księżniczko będę miał wjeb

Shawn: Albo w sumie wiem czemu

Shawn: Nie lubisz jak sie tak do Ciebie mówi

Shawn: Ale to z jednej strony jest problematyczne

Shawn: Bo nie lubisz jak sie tak do Ciebie mówi

Shawn: A ja nie powiedziałem tylko napisałem

Shawn: Więc hipotetycznie nie powinnaś być zła

Shawn: Dobrze kalkuluje żabko?

Shawn: Ropucho^ XDDD

Shawn: Chyba śpisz bo nie odpowiadasz..

Shawn: To ja już pójdę.

10:33

Shawn: WSTAŁAŚ? ŻYJESZ?

Hailee: Czy Ty jesteś chory psychicznie? Nie możesz napisać wszystkiego w jednej wiadomości jak normalny cywilizowany człowiek tylko spamisz* jak jakiś idiota?

Shawn: No bo jestem idiota XDDD Nie wiedziałaś?

Hailee: W sumie nie było to takie trudne się domyślić xddd mój błąd XD

Shawn: To co dzisiaj robimy?

Hailee: XDDD nic

Shawn: Jak to nic? O.o

Pretend that you love me | S.M Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz