Obudziłam się na ... czymś ciepłym. Otworzyłam oczy i podniosłam głowę zobaczyłam , że leże na śpiącym Justinie , no jednak tak mi się wydawało od razu otworzył lekko oczy.
-Ooo moja księżniczka już wstała. -powiedział zachrypniętym głosem i lekko się uśmiechnął.
-Tak,a ty długo nie śpisz? - Zapytałam.
-Chwilę..-powiedział po krótkim zastanowieniu i dość niepewnie.
-Kłamiesz? - bardziej stwiedziałam niż zapytałam.
-Tak -powiedział jednocześnie wypuszczając powietrze z płuc.
-Dlaczego wcześniej nie wstałeś ? Na pewno się nudziłeś.-powiedziałam zgodnie lekkim oburzeniem.
-Bo ma mnie spałaś? - odpowiedział z wyrzutem ale zaraz się zaśmiał. -A tak serio to mi się nie nudziło, byłem zmęczony ale za wcześnie się obudziłem wiec i tak bym leżał jeszcze a poza tym Lubie patrzeć jak śpisz.-powiedział uśmiechając się szerzej. Poczułam jak rumieńce oblewaja moja twarz.Opuściłam moją głowę tak , że moje czoło stykało się z klatką piersiową chłopaka. Chciałam się zakryć.
-Nie wstydz się z rumieńcami ci do twarzy.-Zachichotał.
-Idiota-powiedziałam uderzając go w klatkę.
-Oj no juz nie denerwuj się tak, złośnico ty moja.-znowu się zaśmiał.
Juz chciałam wstawać, podniosłam się gwaltownie na rękach i miałam zejeść z łóżka ale ten głupek przyciągną mnie do siebie i zamkną w szczelnym uscisku.Wracamy do punktu wyjścia, znowu leżałam na nim.
-Możesz mnie puścić? Chce wstać.-powiedziałam .
-Nie, bo jak cie puszcze to wstaniesz a wtedy się na mnie obrazisz. -powiedział i jeszcze mocniej mnie przytulił chowając głowę w moje włosy.
Leżeliśmy tak pół godziny aż w końcu się odezwałam.
-Wstajemy ?
-A chcesz ?-odpowiedział pytaniem.
-Tak.
-A więc wstajemy.-powiediał i zaczął się podnosić.
Ja wstałam pierwsza i poprawiłam sobie koszulke która mi się podwineła.Justin też wstał i wziął swój telefon .
-Idziemy coś zjeść? -zapytał
-Tak. -powiedziałam chyba trochę za szybko bo się zaśmiał.
-Widzę , że jesteś bardzo głodna.
-Może trochę...-powiedziałam udając, że się zastanawiam.
Doszliśmy do kuchni.
-Co chcesz jeść? -zapytał.
-Nie wiem . Co masz do wyboru?
-Hmm...-podszedł do lodówki i ją otworzył.-jajecznica,kanapki, boczek, jakieś sałatki , odgrzewana pizza ... no i raczej tyle.
-Jajecznica.-powiedziałam.
Zaczęliśmy robić jajecznice, a właściwie to ja. Bo ten idiota stał za mną oparty o wyspę kuchenną i robił coś na telefonie. Kiedy jajecznica była już na patelni mój telefon leżący na blacie obok mnie zaczą wibrować a powiadomienia nieustannie przychodziły. Spojrzałam pytająco na Justina który się glupkowato uśmiechał. Odblokowałam telefon i zobaczyłam, że ten jełop dodał na instagrama moje zdjecie zdobione w tym momencie.
Z podpisem "My new sexy girlfriend 💕😻"
-Ty idioto! -krzyknęłam rzucając się w jego stronę jednak on był szybszy i zaczą uciekać do okoła wyspy.Włączył Snapchat'a i zaczął nagrywać filmik jak za nim biegnę i zaczął krzyczeć "Pomocy ! Ona chce mi zrobić krzywdę! Belieber, ratuje mnie! Nie powinienem był dodawać tego zdjęcia!" A w tle było słychać jak ja krzyczę do niego , że jeśli go złapie to pożałuje. A on dodał ten filmik na My Story . Nadal za nim biegłam a on uciekł do salonu. Tam biegalismy dookoła stołu jak i też po sofie. On sobie z tego nic nie robił i nagrał drugi filmik jak mu wyrywam telefon , oczywiście ten filmik też musiał dodać. Kiedy mi się wyrwał wybiegł na taras za domem i zaczą biegać po całym tarasie o do okoła basenu. Odłożył telefon, podszedł do mnie, wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i staną na krawędzi przed basenem.
![](https://img.wattpad.com/cover/101232458-288-k264990.jpg)
CZYTASZ
Do ostatniej kropli krwi | JB
FanficMłoda modelka która niedawno wkroczyła w świat sławy dostaje propozycje udawanego związku ze znanym na całym świecie piosenkarzem... Przeczytaj książkę i dowiedz się jak się potoczyły losy tej dwójki. -Domi