15

911 71 15
                                    

(Perspektywa Evy)

Czwartek, 10:20

Po całym wczorajszym zajściu próbowałam się jakoś pozbierać. Nie poszłam dziś do szkoły ze względu na wstyd i... wstręt? Tak, wstręt do samej siebie.

Na Chrisie zależało mi i to bardzo. Powtarzałam sobie w głowie: "trudno, zdarza się", bo przecież nie miałam zamiaru się nad sobą użalać.

Leżałam akurat w łóżku, oglądając przeróżne filmy na Netflixie. Dostawałam wiele esemesów, ale wszystkie ignorowałam, bo szczerze mówiąc, to nie byłam jeszcze na to gotowa.

Chcąc, nie chcąc, przerwałam oglądanie nudnego filmu i zalogowałam się na Facebooka. O dziwo, w prawym górnym rogu widniało powiadomienie o wiadomości od nieznajomego mi chłopaka. Zorientowałam się, że jest to jeden z członków Yakuzy, bo na tle miał ustawione ich wspólne zdjęcie, a opis tylko to potwierdził. W pierwszej chwili wpadłam w panikę i okropnie się wystraszyłam.

"Czego móże ode mnie chcieć i jak mnie znalazł?" - pomyślałam.

"Czego móże ode mnie chcieć i jak mnie znalazł?" - pomyślałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie chciałam mu odpisywać, więc zignorowałam to. Niestety, po chwili znów dostałam od niego wiadomość, więc w końcu zdecydowałam się odpowiedzieć.

Słyszał o mnie w swoim gronie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Słyszał o mnie w swoim gronie...

"Cholera, może się z nim spotkam i to wyjaśnię?" - pomyślałam.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
differentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz