W TRAKCIE EDYCJI
Eva to dziewczyna, która z początku jest nieśmiała i wstydliwa. Dopiero po imprezie, na której zdradza swojego chłopaka ze szkolnym fuckboyem, dochodzi do niej, że zdecydowanie woli alkohol i dobrą zabawę niż wierność. Ale nic nie t...
Ranem, gdy tylko otworzyłam oczy, od razu wiedziałam, że ten dzień spędzę w łóżku. Nie chciałam widzieć ani swoich przyjaciółek, które wbiły mi sztylet w serce, ani Chrisa czy Jonasa, którzy sami nie wiedzieli, czego tak naprawdę chcą i jak mają postępować. Spotkanie z nimi w szkole wyrządziłoby mi zbyt wielką krzywdę. Spojrzałam na telefon i przypomniałam sobie o nieodczytanych wiadomościach od Christoffera, jednak nie byłam do końca pewna, czy rzeczywiście mam je przeczytać. W końcu to zrobiłam.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Co? Chris? To nie jest do niego podobne. Absolutnie nie, pomyślałam.
Gwałtownie wstałam z łóżka i poczułam, jak delikatnie kręci mi się w głowie. Udałam się do kuchni, aby przygotować sobie śniadanie. Niestety lodówka, jak zwykle, była prawie pusta, więc zdecydowałam się zjeść tradycyjnie płatki owsiane z mlekiem. Usiadłam przy stole w salonie i włączyłam telewizor, jednak nie mogłam skupić się na oglądaniu czegokolwiek, ponieważ w głowie miałam ciągle tę myśl, że mój związek z Jonasem wisi na włosku i warto byłoby chociażby wiedzieć, na czym aktualnie stoję i czy jest sens walczyć. Wyciągnęłam więc telefon i wysłałam chłopakowi wiadomość z prośbą o spotkanie.
Nie czekając na odpowiedź ze strony chłopaka, zablokowałam telefon i dokończyłam swoje śniadanie. W myślach nadal miałam słowa Chrisa, które absolutnie nie były w jego stylu, a jednocześnie obraz Jonasa, wszystkie chwile spędzone z nim i fakt, że kiedyś byliśmy bardzo szczęśliwi. Właśnie, kiedyś.
Udałam się do swojego pokoju i stanęłam przed szafą, aby wybrać ciuchy na resztę dnia. Zdecydowałam się ubrać ciemny sweter i czarne jeansy. Nagle rozległ się dzwonek przychodzącej wiadomości, a ja od razu wiedziałam, że jest ona od Jonasa. Serce gwałtownie zaczęło bić mi nieco szybciej.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mimo, że bałam się spotkania z Jonasem, to z drugiej strony cieszyłam się, że nareszcie będę miała tę rozmowę z głowy i nie muszę już dłużej tego odwlekać. Wiedziałam, że będzie mi lżej, gdy wyrzucę z siebie wszystko, co leży mi na sercu.
W międzyczasie posprzątałam w swoim pokoju, by zająć czymś myśli, zanim Jonas do mnie przyjdzie. Następnie zajęłam się porządkowaniem kuchni oraz salonu i kilka minut później niespodziewanie rozległ się dzwonek do drzwi. Cicho westchnęłam, poprawiłam fryzurę i ruszyłam w kierunku wejścia.