***
***
Tris
Budzę się nagle, zaczerpując gwałtownie oddech, tak jakbym wynurzyła się z wody po długim czasie. Nie pamiętam co mi się śniło, ale sen nie należał do najmilszych.
Przeciągam się, uważając żeby nie obudzić Tobiasa. Zerkam na niego i uśmiecham się. Wygląda o wiele spokojniej i młodziej podczas snu. Tak jakby nie miał żadnych trosk. Chciałbym, żeby wyglądał tak już zawsze. Zbyt wiele w życiu przeszedł, żeby los jeszcze bardziej mógł mu dokopać.
Wszyscy w Altruizmie znają Marcusa, jako dobrego człowieka, przedstawiciela frakcji, który jest przykładem idealnego Altruisty. Wspaniały ojciec, którego zdradził nieposłuszny syn, wybierając Nieustraszoność, czym złamał ojcu serce po stracie żony.
Sama tak myślałam. A teraz dzięki przejściu przez krajobraz strachu Tobiasa znam prawdę. Tylko mi zdecydował się wyznać tę tajemnicę. Chyba naprawdę jestem dla niego ważna, skoro zdecydował się na taki krok.
Pogrążona w myślach, nawet nie zauważam, że Tobias już nie śpi i patrzy na mnie uważnie.
- Dzień dobry - uśmiecha się, kiedy widzi, że skupiam na nim uwagę.
- Dzień dobry, Tobias - odpowiadam, odwzajemniając uśmiech. Chłopak przybliża się do mnie i łączy nasze usta w delikatnym pocałunku. Ilekroć spotykają się nasze wargi, czuję jakby przez moje ciało przechodził prąd, zamiast krwi w żyłach płynie elektryczność, dostaję gęsiej skórki i przechodzą mnie dreszcze.
Obejmuję go za szyję i przyciągam bliżej. Usta Tobiasa zjeżdżają niżej, na moją szczękę, a po chwili na szyję, dzięki czemu mam szansę złapać oddech. Z moich ust wydobywa się westchnienie i natychmiast się rumienię, jestem zażenowana. Tobias jednak chyba nie zwraca na to uwagi, bo jego ręce zaczynają wślizgiwać się pod moją koszulkę. W mojej głowie od razu zapala się czerwona lampka. Nie jestem gotowa... Nie jestem gotowa...
- Tobias - protestuję cicho, gdy jego ręce gładzą mnie po nagim brzuchu. Zaczynam drżeć. Chłopak jednak nadal mnie całuje, przysysając się do mojej szyi. Teraz już nie drżę - moje ciało zaczyna się trząść. - Tobias - mówię głośniej, a on przerywa i patrzy na mnie pytająco. Nic nie mówię, a on robi taką minę jakby zrozumiał.
- Przepraszam - odpowiada, skrępowany.
Uśmiecham się tylko, po czym wtulam się w niego. Opieram twarz o wgłębienie między jego szyją a barkiem.
- Powinniśmy niedługo wstać - odzywa się po chwili Tobias.
- Która godzina?
Tobias wychyla się, żeby spojrzeć na zegar na ścianie, po czym kładzie się z powrotem na poduszki.
- Siódma. Na którą masz do pracy? Idziesz dzisiaj do studia tatuażu tak?
- Tak, ambasador frakcji nie pracuje codziennie. Tylko jak jest coś do załatwienia z innymi frakcjami. Zebrania i tak dalej - wzruszam ramionami. - Tori mówiła, że mam przyjść na dziewiątą.
- Może wpadnę do ciebie... i zrobisz mi jakiś tatuaż? - Tobias podnosi się, a ja opieram głowę na ręce. Patrzę jak mój chłopak wstaje i podchodzi do szafy, wyciągając z niej czyste ubrania.
- Na twoim ciele chyba nie ma już miejsca.
- Wiesz, zawsze pozostają pośladki - uśmiecha się przebiegle, a ja robię przerażoną minę. - Tris, to Nieustraszoność. Czyste szaleństwo, chyba już wiesz, że tych ludzi stać na wszystko. Można kogoś łatwo podpuścić, żeby zrobił sobie dziarę na tyłku. Taki Zeke na przykład. Można go upić, a on zgodzi się na wszystko.
- Nie będę robić tatuaży na pośladkach. Myślę, że w tej kwestii dogadam się z Tori - przewracam oczami i wstaję. Podchodzę do Tobiasa i całuję go w policzek. - Idę do siebie, żeby zmierzyć się z walcem Christiną.
- Spotkamy się później? - Tobias opiera się o framugę i patrzy, jak zbliżam się powolnym krokiem do wyjścia z jego mieszkania.
- Chętnie, spróbuję jakoś się wymknąć - zatrzymuję się przy drzwiach. - O której?
- Kończę pracę o siedemnastej, więc może... osiemnasta? - Proponuje Tobias. - O osiemnastej przy torach.
- Wybieramy się gdzieś? - Pytam zdziwiona.
- Zobaczysz - chłopak uśmiecha się tajemniczo, a ja kręcę głową i wychodzę z jego mieszkania.
CDN.
Pozdrawiam ❤
CZYTASZ
❌ life in dauntless ❌
FanfictionTris Prior kończy swój nowicjat w Nieustraszoności na pierwszym miejscu w rankingu. W końcu może zacząć normalne i w miarę spokojne życie ze swoim chłopakiem, Tobiasem Eatonem i przyjaciółmi. Jednak czy jej problemy naprawdę się skończyły? Czy uda...