NEWT
Wróciłem do domu, chociaż tak bardzo chciałem zostać przy Tommym, ale lekarze się nie zgodzili, a mama natomiast nie zgodziła się na moje całonocne siedzenie na korytarzu.
Więc jestem tutaj. Sam w pokoju. I nie wiem co ze sobą zrobić.
Chociaż mogę zrobić to co wtedy gdy Tommy miał wypadek.
Zszedłem na dół i skierowałem się do kuchni gdzie mama siedziała przy stole i z zamyśleniem popijała herbatę.- Mamo...- zacząłem.
- Idź, skarbie. - przerwała mi, dobrze wiedząc co chcę zrobić.
- Wrócę rano. - oznajmiłem, po czym wszedłem na korytarz, założyłem buty i nie wiedząc kiedy, stałem już pod drzwiami sąsiedniego domu.
Zapukałem cicho, mając nadzieję, że John ani Claudia jeszcze nie śpią. Chociaż wątpię, że wogóle dziś zasną.- Newt...- wyszeptała mama Tommiego, która ustała w progu.
- Przepraszam, że przeszkadzam...- zacząłem.
- Wejdź. - przerwała mi i wpuściła do środka - Gdybyś czegoś potrzebował, wiesz gdzie mnie szukać. - upomniała łagodnie, zaraz potem znikając za rogiem salonu.
Zdjąłem buty i ruszyłem schodami w górę. Dotarłem do pokoju Tommiego. Pierwsze co zrobiłem to rzuciłem się na jego łóżko tak bardzo pachnące nim.
Przymknąłem oczy, zaciągając się bardziej zapachem pościeli i wyobrażając sobie, że właśnie leży obok mnie z szerokim uśmiechem na ustach i trzyma za rękę.
Tak właśnie wyglądał mój dzień zaraz po jego wypadku. I tak właśnie wygląda on teraz.
* * *
Nie wiem ile czasu leżałem i wyobrażałem sobie obecność osoby, której tak naprawdę tutaj nie ma, gdy usłyszałem cichy zgrzyt drzwi.
Podniosłem się z łóżka i spojrzałem na Claudię.
- Obudziłam cię? - spytała.
- Nie, nie spałem. - odrzekłem.
Podeszła bliżej i usiadła na łóżku. Chwilę rozglądała się po pokoju syna.
- Ma się wrażenie, że zaraz tu wejdzie, a wszystko co do tej pory się zdarzyło okaże się snem. - wyszeptała.
- Ale jest na odwrót. On tu nie przyjdzie, a sen jest prawdziwy. - oznajmiłem.
- Przyszłam, bo leżąc w łóżku przypomniałam sobie o czymś. Wcześniej tyle się działo...Zanim Thomas stracił przytomność w moich ramionach, coś mi powiedział. - wyprostowałem się, słuchając każdego jej słowa - Wcześniej krzyczał, że ma dowód, ale nie wiem o co chodziło, a potem powiedział "Daj to, Newtowi". Nie dokończył tego zdania, ale wiem, że to chciał powiedzieć. Trzymaj. - podała mi czarny zeszyt.
CZYTASZ
Amnesia (Newtmas)
FanfictionPisane w roku: 2017 Thomas budzi się w szpitalu. Nie pamięta niczego ze swojego życia. Nie wie kim jest ani co robi w szpitalu. Lekarze jednogłośnie stwierdzają u niego amnezję. Thomas musi od nowa poznać otaczający go świat oraz rodziców. Lecz wszy...