*Adrien*
Zostawiłem wszystko, co miałem zostawić w szafce i podszedłem do mojego najlepszego kupla, Nino. Była z nimi, ta brunetka, stanąłem za nią, po chwili dziewczyna odwróciła się, mogłem się jej lepiej przyjrzeć, miała pełne, lekko różowawe usta, delikatne, wydęte policzki i duże, roześmiane, fiołkowe oczy, na które opadała jej ciemnogranatowa grzywka. Złapałem dziewczynę za rękę i przyłożyłem ją sobie do ust, na co się zarumieniła.
Ad- Witaj księżniczko, jestem Adrien Agreste, a ty jesteś...- przywitałem się, całując wierzch jej dłoni z szarmanckim uśmiechem. Twarz dziewczyny stała się czerwona.
M- Maaaa...- jąkała się fiołkowooka.
Al- Po za TWOIM zasięgiem, ćwoku!- wtrąciła Alya, zabierając brunetkę.
Ad- O, widzę, że pluszaczek (Adrien tak nazywa Aly'ę, bo jest ,,milutka"~Dop. Autorka) w dobrym humorze- powiedziałem ironiczne, zwracając się do przyjaciela.
N- No, jak zawsze- zaśmiał się mulat- Siema, ziom!- przywitał się ze mną żółwikiem.
Ad- A, ta mała to kto?- zapytałem o brunetkę.
N- Ta, której całowałeś rękę? To przyjaciółka Alyi, Marinette- odpowiedział, jak by to było oczywiste.
Ad- Wiesz, nie chcę mi się iść na lekcję- wyznałem, zmieniając temat.
N- Yy... Alyi się to raczej nie spodoba...- próbował się wykręcać.
Ad- Ekhe... Pantofel ekhe...- udawałem, że się ksztuszę.
N- NIE JESTEM, ŻADNYM PANTOFLEM!!!- wydarł się chłopak, łapiąc mnie za nadgarstek i wyprowadzając ze szkoły.
*Marinette*
Siedziałyśmy z Aly'ą w ławce, było już po dzwonku, ale nauczycielka jeszcze nie przyszła. Spojrzałam na swoją przyjaciółkę, miała ona wzrok wbity w ławkę, w której powinien siedzieć Nino. Dziewczyna zaciskała zęby i trzymała w ręce ołówek, który po chwili złamała.
M- Alya, wszystko w porządku?- zapytałam z troską.
Al- Tak, wszystko jest zajebiście!- wycedziła przez zęby.
M- Gdzie jest Nino?- postanowiłam zaryzykować i drążyć temat dalej.
Al- Co, gdzie jest? OCZYWIŚCIE, ŻE SZLAJA SIĘ Z TYM NIEDOJEBEM!-wkurzyła się- Z resztą, co mnie to obchodzi.- dodała, a po jej policzku spłynęła pojedyńcza łza.
M- Dlaczego on się z nim zadaje?- zapytałam, przytulając przyjaciółkę.
Al- Mówi, że Adrien kiedyś był inny...- powiedziała spokojnie.
Alya wytarła lekko zmoczony policzek i usiadłyśmy wygodniej w ławce, lekcja się zaczęła.
*Adrien*
Staliśmy oparci o mój samochód i jaraliśmy szlugi, gdy nagle zobaczyłem dziewczynę o czerwonych włosach "Całkiem ładna, ma czym oddychać i na czym siedzieć..." pomyślałem, przyglądając się czerwonowłosej.
Ad- Zakład, że się z nią umówię?- powidziałem, wskazując palcem na dziewczynę.
N- Spoko, o 5 dych- zgodził się.
Ad- Zgoda- podałem mu rękę i ruszyłem w stronę ,,ofiary".
Ad- Hej, piękna pomóc ci?- mrugnąłem do niej.
- Nie dzięki- odpowiedziała, udając niedostępną.
Ad- O nie, coś jest nie tak z moim telefonem- zmartwiłem się sztucznie, wyciągając smartphona z kieszeni.
- Co się stało- przejeła się.
Ad- Nie ma w nim twojego numeru- odpowiedziałem uwodzicielsko z szarmanckim uśmiechem, podając jej komórkę.
Dziewczyna przekręciła oczami i wpisała coś w telefonie.
- Zadzwoń- uśmiechneła się i odeszła.
Ad- Hahaha...- zacząłem się śmiać podchodząc do kumpla- Ale te laski są tępe, żeby polecieć na tak słaby tekst?!- nabijałem się z czerwonowłosej.
N- Haha... Masz- zaśmiał się Nino, podając mi pieniądze.
Ad- Zatrzymaj je, ja zrobiłem to dla beki, a nie dla zysku- powiedziałem, odsuwając rękę Nina.
N- A ty w ogóle wiesz jak ona ma na imię?- wszedłem w kontakty i pokazałem mu zapisany numer.- ,,Lidiusia<3" łohohoł, z serduszkiem- zaśmiał się z nowu, a ja mu zawtórowałem.
Ad- Dobra, chodź bo zaraz druga lekcja się zaczyna i Alyusia będzie płakać, jak i na tą nie przyjdziesz- powiedziałem, sepleniąc przy ,,Alyusia będzie płać" i udając rękami płacz.
N- Pierdol się- odpowiedział naburmuszony.
Weszliśmy do klasy i usiedliśmy w ławce.
*******************************
Siemka! Dzisiaj trochę dłuższy, mam nadzieję, że się spodoba i chcę powiedzieć, że kolejny opublikuję, jak będzie z 5, 6 komentarzy, bo jeżeli nikomu nie będzie się to podobać to to nie ma sensu.
Dziękuję za przeczytanie
Enjoy :-D
CZYTASZ
Miraculum: Bad Boy and Sweet Girl ✅
FanfictionMarinette to miła, mądra i ułożona 16- latka, córka wpływowych prokuratorów, Toma i Sabin Dupain-Cheng. Są oni surowymi rodzicami i bardzo kontrolują swoją jedyną córkę. Pewnego dnia do szkoły Marinette przychodzi nowy uczeń, syn sławnych projektant...