*Adrien*Poprawiłem włosy i wyszedłem z apartamentu. Jest już dość późno, więc na stołówce siedzieli już Alya wraz z Nino. Dosiadłem się do przyjaciół.
Ad- Elo- przywitałem się.
N- Heej- odpowiedział, jakby podejrzliwie.
Alya nic się nie odezwała, zlustrowała mnie od góry do dołu i wróciła do jedzenia.
M- Hej wam- podeszła uśmiechnięta Marinette.
Al, N- Hej- przywitali się bez wyrazu.
M- Emm... co wam?- zapytała, siadając na wolnym miejcu, które o ironio było obok mnie.
Al, N- Nic- odpowiedzieli jednocześnie.
Coś tu jest nie tak...
M- Aha... Co im jest?- zwróciła się do mnie.
Ad- Nie wiem, jacyś dziwni są- odparłem zgodnie z prawdą.
Wraz z Marinette podeszliśmy do bufetu.
Ad- Ładna koszulka, kochanie- wyszeptałam do jej ucha.
M- Dzięki. Należy do jednego ćwoka- odparła, nakładając serek na bułkę.
Ad- Przystojny ten ćwok, nie?- mrugnąłem.
M- Kwestia gustu- stwierdziła- Osobiście wolę rudowłosych- mówiła, gdy wybierałem napój.
Ad- Że co kurwa wolisz?!- prawie wywaliłem dzbanek z wodą- Chyba nie masz na myśli tego marginesu społecznego, Nathaniela?!- wracaliśmy ze śniadaniem do stołu.
M- To bardzo miły chłopak- usiadła.
Ad- Chłopak? Weź mnie nie obrażaj- odstawiłem talerz.
Dziewczyna zaczęła jeść, śmiejąc się pod nosem.
Ad- Z czego się śmiejesz?- zmieszałem się.
M- pffhaha... ciebie tak łatwo wyprowadzić z równowagi- roześmiała się.
Ad- To była prowokacja?!- przełknąłem kęsa.
M- Nie mów z pełnym ryjem- zwróciła mi uwagę i wróciła do konsumpcji.
Także wróciłem do posiłku, nie odzywając się.
Ad- Jakie plany na dzisiaj?- zagaiłem, kończąc posiłek.
Al- Idę z Marinette na spacer po okolicy- wypaliła nagle bez zastanowienia.
N- A my na plażę- dołączył- Oglądać dziewczyny- uśmiechnął się znacząco.
Alya zpiorunowała mulata wzrokiem, na co ten mrugnął do niej porozumiewawczo. Coś mi tu bardzo nie gra... Spojrzałem na Marinette, dziewczyna również skończyła śniadanie i wyglądała na tak samo zdziwioną zachowaniem pary, jak ja.
N- Noo dobra, komu w drogę, temu czas- wstał i pociągnął mnie ze sobą.
Ad- Aale...- byłem zdezorientowany.
Może mi ktoś powiedzieć, co się tu do chuja pana odwala?!
Kumpel zaciągnął mnie przed hotel, gdzie udało mi się wyrwać z jego uścisku.
Ad- Nino, kurwa!- stanąłem naprzeciw- Co to miało być?!- żądałem wyjaśnień.
N- No mieliśmy iść na plażę- odparł.
CZYTASZ
Miraculum: Bad Boy and Sweet Girl ✅
FanfictionMarinette to miła, mądra i ułożona 16- latka, córka wpływowych prokuratorów, Toma i Sabin Dupain-Cheng. Są oni surowymi rodzicami i bardzo kontrolują swoją jedyną córkę. Pewnego dnia do szkoły Marinette przychodzi nowy uczeń, syn sławnych projektant...