*Marinette*Wysiadłam z samochodu i pokierowaliśmy się do baru, z wejściem nie było żadnego problemu w końcu jesteśmy z tym dupkiem dość znani.
Ad- 4 shoty z 3 popitami proszę- zamówił.
Po chwili dostaliśmy zamówienie. Adrien poustawiał przed nami kieliszki i soki.
M- Ty nie bierzesz popity?- zdziwiłam się.
Ad- Pierwszego nie przepijam- mrugnął do mnie i szybko wypił zawartość swojego kieliszka.
O kurwa, nawet się nie skrzywił. Nino i Alya wypili swoją wódkę i popili ją sokiem. "Nie będę od niego gorsza"
Uśmiechnęłam się chytrze, odsunęłam szklankę z sokiem, na co wszyscy na mnie dziwnie spojrzeli. Ja tylko uniosłam w górę kieliszek i wypiłam jednym łykiem jego zawartość... JA PIERDOLE, ALE TO BYŁ GŁUPI POMYSŁ!!! Wódka paliła mój przełyk, z trudem powstrzymywałam krzywienie się.
M- Jeszcze raz to samo!- krzyknęłam, odkładając kieliszek.
Wzięłam od barmana zamówienie i wypiłam jednym łykiem.
M- Nie myśl, że będę przez ciebie płakać dupku- wysyczałam w stronę Adriena.
Chłopak spojrzał na mnie wściekłym wzrokiem, był poważnie wkurwiony.
Ad- Shota proszę
Dostał zamówienie i szybko wypił trunek.
Ad- Idę zapalić, Nino idziesz ze mną?- odłożył kieliszek.
N- Spoko
Nino pocałował Aly'ę, po czym razem z blondynem weszli do palarni.
*Adrien*
Wyszliśmy z Nin'em zapalić, wkurwiła mnie ta mała, jest zbyt pyskata, chętnie utemperowałbym ten jej wyszczekany języczek.
N- Ziom, o czym tak myślisz?- zwrócił na siebie moją uwagę.
Ad- Jak skrócić smycz jednej lasce- odpowiedziałem oschle.
N- Której, Chloé czy Lila się zapędzają?
Ad- A chuj mnie te dwie kurwy obchodzą, niech się pieprzą z kim chcą!
N- No więc która w takim razie?
Ad- Mam jedną na oku, ale ma zbyt niewyparzoną buźkę- uśmiechnąłem się.
N- Uważaj żebyś się nie zakochał.
Ad- Pojebało cię?! Ona jest jak każda inna, zamierzam ją rozkochać, zaliczyć, rzucić i złamać serduszko!- wkurzyłem się. Co on niby mi tu insynuuje?!
N- Spoko, luz ja tylko żartowałem!- bronił się.
- Ehem, przepraszam- podeszła do nas zielonowłosa dziewczyna, miała na sobie czarne legginsy, białą koszulkę z dużym dekoltem i ciemne kozaki sięgające kolan.- To ty jesteś ten sławny model Adrien Agreste?- położyła mi rękę na ramieniu.
Ad- Tak to ja, ale jeżeli chcesz autograf to nie dzisiaj ślicznotko- odpowiedziałem, patrząc w innym kierunku.
- Ohh, ale ja nie chcę autografu- mówiła przybliżając się do mnie- Chcę ciebie- wyszeptała mi do ucha i położyła dłoń na moim rozporku.
Ad- W takim razie nie ma problemu- uśmiechnąłem się uwodzicielsko.
Zgodziłem się, no bo jeżeli lekko wcięta, seksowna dziewczyna prosi cię o seks to głupotą byłoby odmówić, a po za tym też tego potrzebuję.
CZYTASZ
Miraculum: Bad Boy and Sweet Girl ✅
FanfictionMarinette to miła, mądra i ułożona 16- latka, córka wpływowych prokuratorów, Toma i Sabin Dupain-Cheng. Są oni surowymi rodzicami i bardzo kontrolują swoją jedyną córkę. Pewnego dnia do szkoły Marinette przychodzi nowy uczeń, syn sławnych projektant...