Obudziłam się na brzuchu Jacoba a obok nas leżała Zara . Jacob razem z nią jeszcze słodko spali, a ja powoli wstałam, ale nagle poczułam czyjeś ręce na moich biodrach .
- Gdzie idziesz kicia ?- Spytał się mnie zaspanym głosem Jacob.
- Idę się ubrać i ogar......- Niestety nie dane było mi dokończyć bo jego usta przywarły do moich. Chłopak wykonywał wolne i spokojne ruchy, co sprawiało że ten pocałunek stał się jak z bajki.
- Lubię mieć twoją ślinę u siebie - Zaczął się śmiać.
- A ja lubię twój język - Śmialiśmy się jak jakieś Downy. Znowu Jacob przysunął mnie bliżej i złączył nasze usta w pocałunek. W pewnej chwili nasze języki zaczęły toczyć walkę. Odsunęłam się od chłopaka, bo zabrakło mi tchu. A ten oblizał usta.
Wstałam w końcu z łóżka, wzięłam śpiącą Zarę na ręce i zaniosłam ją do jej pokoju. Poszłam do łazienki i wzięłam prysznic, po czym wyszłam w samej bieliźnie do pokoju i poszłam do garderoby, aby wybrać ubrania na dzisiaj. Oczywiście Jacob dobijał się do drzwi abym mu otworzyła, żeby sobie popatrzał ale ja go ignorowałam.
Ubrałam się w to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po wyjściu z garderoby Jacob klepnął mnie w dupę.
- O ty !- Posłałam mu spojrzenie które zabijało .
- O ja !- Zaśmiał się. Po czym zamachnęłam się i dałam mu soczystego klapsa, który mu siadł.
- Ała !!!!!!!- Krzyknął łapiąc się za dupę, na co ja się zaśmiałam.
2 PM (14.00)
Razem z Jacobem jesteśmy już spakowani w 100%. Jutro mamy zbiórkę o 5.00 pod naszą szkołą. Teraz Jacob jest u mnie w domu, bo czekamy na moją babcię i dziadka, którzy mają nas odwiedzić . Trochę boję się jak babcia i dziadek zareagują jak dowiedzą się, że mam chłopaka, bo moja babcia jest ....... nie wiem jak to określić ...... nadopiekuńcza. Dla niej powinnam ubierać się w golfy, długie spodnie i sex po ślubie. TAAAAK CAŁA MOJA BABCIA. Za to mam mega dziadka.
Leżeliśmy z brunetem na łóżku i robiliśmy sobie zdjęcie na Jacoba instagrama, nagle moja mama nas zawołała:
- Karina, Jacob, babcia przyjechała z dziadkiem. Nabrałam głośno powietrze i złapałam Jacoba za rękę. Schodziliśmy ze schodów, a ja trzęsłam się jak galareta.
- Boje się- Przytuliłam się do niego, a on pocałował mnie w czółko.
- Hejka kochanie .....a kto to?- Spytała babci marszcząc brew, bo zobaczyła, że trzymamy się za ręce.
- To jest mój chłopak, Jacob.- Przedstawiłam chłopaka.
- Dzień dobry! - powiedział miło chłopak, wyciągając rękę do mojej babci, która odwzajemniła gest.
Wszyscy poszliśmy usiąść do salonu i zaczął się ,,wywiad,, mojej babci.............
- Jak masz na imię młodzieńcze?- Spytała.
- Jacob.
- Ile masz lat?
- Prawie 16.
- Kim są twoi rodzice?
- Tata jest biznesmenem.
- A mama?
- Nie żyje- Powiedział i widziałam, że w jego oczach pojawiły się łzy, więc ścisnęłam mocniej jego rękę i się do niego przytuliłam.
- Wybacz nie wiedziałam.
- Nic się nie stało- Uśmiechnął do niej.
- Ile jesteście razem?
- Około 2 lata z małą przerwą.
- Całowaliście się już?- Trochę przegina.
- Tak babciu całowaliśmy się, ale może wystarczy tych pytań?- Wtrąciłam się.
Obiad minął w miłej atmosferze. Mój dziadek jak przewidywałam bardzo polubił Jacoba. Około 5pm (17.00) pojechali do domu, a ja razem z Jacobem poszliśmy do mojego pokoju i położyliśmy się na łóżko.
- Boję się twojej babci.- Powiedział Jacob.
- Ahahahaha jeszcze chwila dłużej tego wywiadu i pytałaby się czy uprawialiśmy sex. - Zaśmiałam się z Jacobem.
- No ahahahaha.
- Nie mogę się doczekać tego obozu- Zmieniłam temat.
Około 8 PM (20.00) Jacob poszedł do domu, bo musiał wcześniej się położyć spać, bo nie wstanie o 4 am. Poszłam się wykąpać i ubrałam jakąś koszulkę Jacoba, którą kiedyś u mnie zostawił. Położyłam się do łóżka i przeglądałam media społecznościowe, nagle mój telefon wydał z siebie dźwięk, który oznaczał że dostałam wiadomość .
