Kręci mi się w głowie . Kurwa po co ja tyle wypiłam !? Zaraz zwymiotuje !
Szybko podniosłam i ruszyłam szukać łazienki nagle wpadłam na kogoś klatkę piersiową .
-wszystko w porządku ?-spytała osoba
-zaraz zwymiotuje - powiedział i zakryłam buzie rękom .
-chodź - wziął mnie za rękę i zaprowadził do toalety . Odraz podbiegłam do toalety i zwymiotowałam a ten koś trzymał mi włosy
-wyjdź !- rzuciłam oschło i znowu zwymiotowałam a on dalej tu był . Współczuje mu że musi to widzieć .
20 min później
Leżałam w toalecie i robiło mi się sennie lecz naglę ktoś mnie wziął na ręce i zaczął iść w nieznanym mi kierunku .
-gdzie idziemy ?- mruknęłam cichutko
-do mnie - powiedział
-zrobisz mi krzywdę ?- zaczęłam się śmiać na całe gardło
- nie , nic ci nie zrobię - po ok 2 min drogi chłopak otworzył drzwi do auta i położył mnie na siedzeniu i tu nagle film mi się urwał ........
-kurwa ! moja głowa !-krzyknęłam i otworzyłam oczy . Byłam w jakimś pokoju który wydawał mi się bardzo znajomy . Podniosłam się i zobaczyłam że na szafce nocnej jej tabletka i butelka wody . Dziwne ... Odkryłam się kołdrom i byłam w samej bieliźnie ! Co kurwa ? Może mnie ktoś porwał ? Ubrałam na siebie ubrania ze wczoraj i wyszłam z pokoju . Zeszłam schodami na dół ale nikogo nie było . Podeszłam do stołu i zobaczyłam naleśniki z nutelą . Byłam bardzo głodna więc od razu wzięłam widelec i zaczęłam jeść . STOPPPPPP ! TE NALEŚNIKI ZROBIŁ JACOB! tylko on takie umiał !!! Wzięłam jeszcze gryz i uciekłam z domu . Biegłam ile sił w nogach do mojego domu co zajęło mi chwilę . Otworzyłam drzwi i pobiegłam do pokoju . Poszłam pod prysznic i ubrałam dresy i jakiś tam top i zeszłam na dół .
-hej mamo -uśmiechnęłam się
-no hej . Wszystko okej ?- podniosła brew
-tak tak wszystko jest dobrze
-słoneczko czy kupiłaś już prezent dla Jacoba na jutro?
-że co ???
-no ja z tatą kupiliśmy dla rodziców Jacoba a ty dla niego - powiedziała jakby nigdy nic i poszła do kuchni .
KURWA MAĆ NOOOO!!!!!!! Jeszcze te zasrane święta z nim ! . Jeszcze mam mu prezent kupić ! Ten świat jest pojebany !
Wypiłam wodę i poszłam do pokoju i zaczęłam się zastanawiać co mam mu kupić .
Zegarek ?
nie
Książkę ?
nie
Nie mam bladego pojęcia . Nagle mnie olśniło ! Pojechałam do sportowego sklepu i kupiłam mu deskę . Wiem że ma ich już dużo ale na pewno mu się przyda . Po godzinie byłam w domu i dumna ze swojego prezentu zapakowałam w papier ozdobny . Cały czas chodziło mi po głowie jedno pytanie . Czemu on mi pomógł ? Przecież to on mnie zostawił a teraz znalazł się super bohater kurwa. Była godzina 18.00 a mi się strasznie chciało spać więc usnęłam .
JACOB
Jak wróciłem do domu Kariny już nie było w sumie to się jej nie dziwie że uciekła . Poszedłem do swojego pokoju i pościeliłem uszko nagle zauważyłem że na półce został jej telefon . Ubrałem buty i poszedłem do jej domu . Zadzwoniłem dzwonkiem a po ok minucie drzwi się otworzyły
- oooooo witaj Jacob - uśmiechnęła się mama dziewczyny i mnie przytuliła
-dzień dobry . Jest może Karina ?
-tak jest u góry - kobieta wpuściła mnie do domu a tylko zdjąłem buty i ruszyłem schodami prosto do jej pokoju . Zatrzymałem się . Boje się . Jak zacznie na mnie krzyczeć że ją zostawiłem i wg . Żałuje tego co zrobiłem po prostu wtedy spanikowałem . Dobra dam radę . Wszedłem do jej pokoju a ona spała . Odłożyłem jej telefon na szafkę i podszedłem do niej i usiadłem obok mniej na łóżku . Słyszałem jak oddycha równomiernie . Przykryłem ją kocem i pocałowałem w czółko
I zdałem sobie z czegoś sprawę .
DALEJ KOCHAM MOJĄ KICIE <3
odzyskam ją