#68 będę o nią walczyć

355 37 9
                                    


Kręci mi się w głowie . Kurwa po co ja tyle wypiłam !? Zaraz zwymiotuje ! 


Szybko podniosłam i ruszyłam szukać łazienki nagle wpadłam na kogoś klatkę piersiową . 

-wszystko w porządku ?-spytała osoba 

-zaraz zwymiotuje - powiedział i zakryłam buzie rękom .

-chodź - wziął mnie za rękę i zaprowadził do toalety . Odraz podbiegłam do toalety i zwymiotowałam a ten koś trzymał mi włosy 

-wyjdź !- rzuciłam oschło i znowu zwymiotowałam a on dalej tu był . Współczuje mu że musi to widzieć . 


20 min później 

Leżałam w toalecie i robiło mi się sennie lecz naglę ktoś mnie wziął na ręce i zaczął iść w nieznanym mi kierunku .

-gdzie idziemy ?- mruknęłam cichutko 

-do mnie - powiedział 

-zrobisz mi krzywdę ?- zaczęłam się śmiać na całe gardło 

- nie , nic ci nie zrobię - po ok 2 min drogi chłopak otworzył drzwi do auta i położył mnie na siedzeniu i tu nagle film mi się urwał ........






-kurwa ! moja głowa !-krzyknęłam i otworzyłam oczy . Byłam w jakimś pokoju który wydawał mi się bardzo znajomy . Podniosłam się i zobaczyłam że na szafce nocnej jej tabletka i butelka wody . Dziwne ... Odkryłam się kołdrom i byłam w samej bieliźnie ! Co kurwa ? Może mnie ktoś porwał ? Ubrałam na siebie ubrania ze wczoraj i wyszłam z pokoju . Zeszłam schodami na dół ale nikogo nie było . Podeszłam do stołu i zobaczyłam naleśniki z nutelą . Byłam bardzo głodna więc od razu wzięłam widelec i zaczęłam jeść . STOPPPPPP ! TE NALEŚNIKI ZROBIŁ JACOB! tylko on takie umiał !!! Wzięłam jeszcze gryz i uciekłam z domu . Biegłam ile sił w nogach do mojego domu co zajęło mi chwilę . Otworzyłam drzwi i pobiegłam do pokoju . Poszłam pod prysznic i ubrałam dresy i jakiś tam top i zeszłam na dół . 

-hej mamo -uśmiechnęłam się

-no hej . Wszystko okej ?- podniosła brew 

-tak tak wszystko jest dobrze

-słoneczko czy kupiłaś już prezent dla Jacoba na jutro?

-że co ???

-no ja z tatą kupiliśmy dla rodziców Jacoba a ty dla niego - powiedziała jakby nigdy nic i poszła do kuchni . 

KURWA MAĆ NOOOO!!!!!!! Jeszcze te zasrane święta z nim ! . Jeszcze mam mu prezent kupić ! Ten świat jest pojebany ! 

Wypiłam wodę i poszłam do pokoju i zaczęłam się zastanawiać co mam mu kupić .

Zegarek ?

nie 

Książkę ?

nie 

Nie mam bladego pojęcia . Nagle mnie olśniło ! Pojechałam do sportowego sklepu i kupiłam mu deskę . Wiem że ma ich już dużo ale na pewno mu się przyda . Po godzinie byłam w domu i dumna ze swojego prezentu zapakowałam w papier ozdobny . Cały czas chodziło mi po głowie jedno pytanie . Czemu on mi pomógł ? Przecież to on mnie zostawił a teraz znalazł się super bohater kurwa. Była godzina 18.00 a mi się strasznie chciało spać więc usnęłam . 


JACOB 

Jak wróciłem do domu Kariny już nie było w sumie to się jej nie dziwie że uciekła . Poszedłem do swojego pokoju i pościeliłem uszko nagle zauważyłem że na półce został jej telefon . Ubrałem buty i poszedłem do jej domu . Zadzwoniłem dzwonkiem a po ok minucie drzwi się otworzyły 

- oooooo witaj Jacob - uśmiechnęła się mama dziewczyny i mnie przytuliła 

-dzień dobry . Jest może Karina ?

-tak jest u góry - kobieta wpuściła mnie do domu a tylko zdjąłem buty i ruszyłem schodami prosto do jej pokoju . Zatrzymałem się . Boje się . Jak zacznie na mnie krzyczeć że ją zostawiłem i wg . Żałuje tego co zrobiłem po prostu wtedy spanikowałem . Dobra dam radę . Wszedłem do jej pokoju a ona spała . Odłożyłem jej telefon na szafkę i podszedłem do niej i usiadłem obok mniej na łóżku . Słyszałem jak oddycha równomiernie . Przykryłem ją kocem i pocałowałem w czółko 


I zdałem sobie z czegoś sprawę .


DALEJ KOCHAM MOJĄ KICIE <3


odzyskam ją 

TY I JA? JS😏💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz