28. (II)

667 80 29
                                    

- Elo Dąbrowski znowu zapomniałeś kluczy?- zapytałam śmiejąc się z brata

- Nie śmieszne- powiedział i wszedł do otworzonego przeze mnie mieszkania.

- Obraziłeś się czy jak?- zapytałam, gdyż nie odzywał się do mnie, a zwykle to robił. Nagle stanął, odwrócił się w moją stronę i przybliżył niebezpiecznie blisko. Chciałam uciec, lecz nie udało mi się i po chwili wylądowałam na jego plecach.

- Puść mnie żabo- krzyknęłam śmiejąc się

- O nie tylko nie żabo- powiedział i ku mojemu zdziwieniu wylądowałam na ziemi. Rozejrzałam się i zauważyłam, że jestem w łazience. Po chwili mój kochany (czyt. Chory psychicznie) brat odkręcił wodę i byłam cała mokra. Zaczęłam się śmiać bez powodu. Janek spojrzał na mnie jak na idiotkę i zakręcił wodę.

- Dobrze się czujesz- zapytał z udawaną troską i przyłożył mi swoją rękę do czoła.

- Jak najbardziej- uśmiechnęłam się szeroko i wyszłam z pod prysznica- właśnie... Musimy pogadać- pociągnęłam go za rękę do salonu i usiadłam na kanapie- Spotkałam dziś Mateusza- widziałam jak zaciska szczękę- pogadaliśmy, podrzucił mnie tutaj i zaprosiłam go do nas na Święta chyba nie masz nic przeciwko prawda?- powiedziałam z uśmiechem

- Nic ci nie zrobił?- zapytał Jasiek jakby wybudzony z transu

- Oczywiście, że nie- odpowiedziałam i nadal mokra przytuliłam brata- to jak?

- Niech przychodzi- odpowiedział z uśmiechem

- Zrobisz kolację?- zapytał uśmiechając się uroczo

- Zrób sobie sam jesteś już dorosłym mężczyzną- po tym zdaniu oboje wybuchneliśmy śmiechem

- Co chcesz?- zapytałam podchodząc do lodówki

- obojętnie- odpowiedział i włączył telewizor. Postanowiłam zrobić zwykłe kanapki. Po chwili były one gotowe, więc wzięłam talerz i zaniosłam je do salonu. Usiadłam obok Janka na kanapie i zaczęłam jeść.

Razem z bratem oglądaliśmy jakieś seriale a telewizji, gdy nagle zrobiłam się śpiąca. Położyłam głowę na kolanach Janka i zasnęłam...

---

Obudziło mnie pukanie do drzwi. Wstałam z kanapy i podeszłam do nich. Spojrzałam przez wizjer i zobaczyłam stojącego z czekoladą chłopaka. Otworzyłam mu drzwi.

- Hej Zuzia- powiedział

- Siema...

Kto to może być? 8)

20 gwiazdek i 20 komentarzy= next

~luzikk

Księżniczka || Youtuberzy, Young StarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz